Fioletowy Play zakłada swoje bazy

Firma P-4, nowy operator komórkowy, właściciel marki Play, złożyła 68 wniosków o wydanie decyzji środowiskowej dla stacji bazowych telefonii komórkowych w Bydgoszczy.

<!** Image 2 align=right alt="Image 49519" sub="Pięć bydgoskich lokalizacji stacji bazowych zostało zaskarżonych do ministra. Także ta przy ulicy Kordeckiego">- Wydaliśmy już 24 decyzje, w najbliższych dniach wydamy 9 kolejnych. Stacje są zlokalizowane na terenie całego miasta, w większości na wieżach kościołów, wolno stojących słupach lub masztach kratowych - mówi Marzena Migała, inspektor w wydziale gospodarki komunalnej i ochrony środowiska bydgoskiego ratusza. Każdy inwestor musi załączyć do wniosku raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko i uzyskać opinię państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego oraz wojewody.

- W kilku wypadkach złożono do ministra środowiska zażalenia na postępowania wojewody i inspektora sanitarnego. Jeśli jednak stacja spełnia przepisy o ochronie środowiska, a tym samym nie będzie dla niego zagrożeniem, takie postanowienia będą utrzymywane w mocy - nie wątpi Marzena Migała.

<!** reklama left>Potwierdza to rzecznik wojewody, Paweł Skutecki. - Ludzie skarżą się, że na przykład ceny gruntów wokół stacji spadną. Nas interesuje jednak tylko zgodność z przepisami i prawidłowość złożonej dokumentacji.

Na razie pięć lokalizacji znalazło się u ministra. Przy ulicy Kordeckiego, Barwnej, Swarzewskiej, Brzozowej i Wielorybiej. Ta ostatnia ulica to prawdziwy punkt zapalny.

- Dostaliśmy informacje z urzędu o planowanej inwestycji. Mamy poparcie mieszkańców, nie zgadzamy się na nią - mówi Kazimierz Oziębłowski, przewodniczący Rady Osiedla Osowa Góra. - Nie wiemy jednak, co się z naszą sprawą dzieje. Pewne jest natomiast, że Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zrzeszeni” zakwestionowała postanowienie, bo nie była uwzględniona jako strona - mówi przewodniczący.

Tymczasem zewsząd płyną opinie, że takie sąsiedztwo jest bezpieczne dla otoczenia. - Polskie przepisy zapewniają nawet większy margines bezpieczeństwa niż uznane przez Światową Organizację Zdrowia za wystarczające zalecenia Międzynarodowego Stowarzyszenia Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym - tłumaczy Marzena Migała.