Na początku grudnia jedna z agencji credit ratingu wystawiła Polsce pozytywną ocenę wiarygodności i stabilności finansowej, ale też zwróciła uwagę, jakie ryzyko nam zagraża. No właśnie. Niestety, prognozy PKB dla naszego kraju nie są przesadnie optymistycznie. To tylko jeden z przykładów makroekonomicznych.
Jest to sygnał tym bardziej niepokojący, iż jest na ogół potwierdzany przez przedsiębiorców, którzy wskazują na pewne wyhamowanie naszej gospodarki.
Rozczarowująca kwotka
Można odnieść wrażenie, że powraca staropolska istotna rozbieżność pomiędzy rzeczywistością a oczekiwaniami - a już miało być tak pięknie.
Z kolei wyrazistym przykładem mikroekonomicznych rozbieżności, jest ciągle symboliczna kwota (kwotka) wolna od podatku. Wielu ciężko pracujących Polaków jest bardzo rozczarowanych.
Nie dzielmy polskiej biedy
Zawsze powtarzam (i są na to dowody), że Polacy to uzdolniony naród - także w kwestiach ekonomicznych. Odnosimy sukcesy. Ciągle jednak czekamy, już od kilkudziesięciu lat, na prawdziwy klimat dla biznesu i zapracowanych Polaków - wyrażony czynami, a nie słowami. Zamiast dzielić polską biedę (komu damy - komu zabierzemy), to może wreszcie dać szansę biznesowi i zwiększyć polskie PKB? To taki apel do polityków na nowy rok.
P razy 7
A powracając do świątecznych nastrojów:
życzmy sobie 7P:
Przyjaznego Państwa,
Prostych Podatków,
Pomocnych Pracowników Publicznych, a także (jak zawsze), pogodnych Świąt i szczęśliwego Nowego 2017 Roku.
*prof. Leszek Dziawgo
jest szefem Katedry Zarządzania Finansami na Wydziale Nauk Ekonomicznych UMK, a także członkiem Prezydium Komitetu Nauk o Finansach PAN
