Otóż w 138 krajach przepytano ok. 14.000 członków rad nadzorczych i zarządów dużych przedsiębiorstw, zadając mniej więcej pytania: Jak prowadzi się biznes w poszczególnych państwach? Które z państw można uznać za atrakcyjne miejsce do prowadzenia działalności gospodarczej?
Wynik poszedł w świat
W Polsce pytania postawiono 214 osobom. Pomijam istotne szczegóły metodologiczne badania, do których można byłoby zgłosić wiele uwag. Uwagi dotyczyłyby może wyboru pytanych osób oraz wyboru przedsiębiorstw. Ponadto pomijam zaklęcia typu: decyle, interpolacja, mediana, wariancja, konwergencja, dywergencja oraz DTF - czyli oczywiście Distance to Frontier. Pomijam też kwestię, czy warto byłoby kiedyś rzeczywiście znacząco rozszerzyć badania o opinię przedsiębiorców klasy MSP - a z pewnością warto byłoby, choć już może nie w przekroju porównań międzynarodowych.
Nieważne - wynik poszedł w świat.
Wynik jest taki - najlepszych 5 państw w kolejności:
I - Szwajcaria (I miejsce już od 2009), II - Singapur (II miejsce od 2011),
III - USA (III miejsce od 2014, ale w latach 2005-2008 na miejscu I),
IV - Holandia (IV miejsce - dotychczas najlepsze),
V - Niemcy (bywały już wyżej notowane).
Co z nami? My na miejscu aż 36. Wprawdzie to awans o 5 pozycji, ale to przecież czwarta dziesiątka świata! Długo tak jeszcze będziemy się wlec? Dla porównania: Awansowała również Rosja o 2 pozycje na miejsce 43. Muszę przyznać, iż przypadek Rosji skłonił mnie do refleksji, czy rzeczywiście awansowaliśmy o 5 pozycji czy też inni bardzo się obsunęli?
Czas działać
Co najbardziej bolało pytanych w Polsce? Przepisy podatkowe! Już od kilku lat są wskazywane na pierwszym miejscu!
A następne bariery? Proszę bardzo: bariery prawa pracy, niestabilna polityka gospodarcza, nadmierny fiskalizm, nieefektywna administracja publiczna.
Nic nowego.
Przecież od dawna to wiemy i co z tym zrobimy?
*prof. Leszek Dziawgo
jest szefem Katedry Zarządzania Finansami na Wydziale Nauk Ekonomicznych UMK, a także członkiem Prezydium Komitetu Nauk o Finansach PAN .