W Lesznie grudziądzanie wywalczyli wspólnie 30 punktów. Kilka dni później, w Gorzowie (mecz rozegrany awansem z 14. kolejki), poprawili się o 3 punkty.
Scenariusz był jedna podobny. Na torze dominowali gospodarze, a w ekipie GKM tylko Artiom Łaguta, a momentami Nicki Pedersen i Kenneth Bjerre stawiali się rywalom. To wystarczyło do czterech remisów biegowych i dwóch wygranych drużynowo wyścigów.
W składzie grudziądzkiej drużyny tym razem zabrakło gościa. Ponownie jechał Przemysław Pawlicki (nieskutecznie), wrócił Krzysztof Buczkowski. Ten ostatni zaczął od zera w swoim pierwszym starcie. W kolejnym zaliczył wykluczenie za spowodowanie upadku Rafała Karczmarza. Do Końca meczu Buczkowski na tor już nie wyjechał.
Gorzowska Stal wygrała pewnie mecz na swoim torze i zgarnęła bonus za lepszy wynik dwumeczu (82:62)
STAL GORZÓW - MrGARDEN GKM GRUDZIĄDZ 57:33
STAL: Woźniak 10+3 (2,1,2,2,3), Zmarzlik 12 (3,3,3,1,2), Kasprzak 10+2 (3,2,1,2,2), Thomsen 11+2 (1,3,3,3,1), J.Holder 6 (2,2,2,0), Jasiński 3+1 (2,1,0), Karczmarz 5 (3,1,1).
GKM: Pedersen 8 (1,3,1,0,3,-), Buczkowski 0 (0,w,-,-), Pawlicki 1 (0,0,-,-,1), Bjerre 7+1 (2,1,1,1,2,0), Łaguta 16 (3,2,3,2,3,3), Zieliński 1 (1,0,0), Łobodziński 0 (0,0,u), Lachbaum 0 (0,0).
