https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Express" pytał o wybory na dworcu, targowisku i w parku. Młodzi też mają teraz swoje zdanie

Mieszkańcy Bydgoszczy interesują się niedzielnymi wyborami. Na kogo stawiają?
Mieszkańcy Bydgoszczy interesują się niedzielnymi wyborami. Na kogo stawiają? Dariusz Bloch
Jakie sympatie polityczne mają bydgoszczanie i komu kibicują w wyborach prezydenckich? Zapytaliśmy o to ludzi spotkanych na dworcu, targowisku i w parku.

W niedzielę, 18 maja wieczorem wszystko będzie jasne. Dowiemy się, kto zwyciężył w pierwszej turze wyborów prezydenckich i czy będzie drugie głosowanie. Sondaże wskazują, że ten scenariusz jest najbardziej prawdopodobny. Najpewniej żaden z 13 kandydatów nie zbierze tylu głosów, by wybory uznać za rozstrzygnięte.

Prawo jest tu bardzo precyzyjne. Zgodnie z Kodeksem wyborczym, aby kandydat mógł wygrać wybory prezydenckie w pierwszej turze, musi spełnić jeden, kluczowy warunek: uzyskać więcej niż połowę ważnie oddanych głosów. Oznacza to, że tylko taki wynik daje możliwość objęcia urzędu bez konieczności organizowania drugiej tury wyborów. A to raczej się nie zdarzy.

Na kogo stawiają mieszkańcy Bydgoszczy?

Żeby zebrać Państwa opinie w sprawie wyborów i szans poszczególnych kandydatów, pochodziliśmy po mieście. Byliśmy m.in. na targowisku na Bartodziejach, w parku Kazimierza Wielkiego oraz na dworcu PKS. Na bazarze spotkaliśmy pana Rafała.

- Ubolewam nad tym faktem, jednakże do drugiej tury dostaną się Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski. Dopuszczam możliwość walki ze Sławomirem Mentzenem, ale szanse są raczej mierzone w promilach, a nie procentach. Nie śledzę debat przedwyborczych, bo one nic nie wnoszą do tematu. Obietnice kandydatów nie pokrywają się z tym, co może zrobić prezydent. Debatę można raczej przegrać, źle wypaść czy nie odeprzeć ataków interlokutora. Szkoda mojego życia na sztukę teatralną z tak marnymi aktorami. W wyborach głosuję zgodnie ze swoim sumieniem. Są pewne kluczowe punkty programów wyborczych, na których spełnieniu mi zależy. Niezależnie od nazwiska czy partii politycznej, ta osoba zyska mój głos. Zwykle są to niestety wybory raczej „przeciw” niż „za” - mówi pan Rafał.

Słaba debata, przewidywalny wynik

- Uważam, że największe szanse w pierwszej turze wyborów prezydenckich ma Rafał Trzaskowski. Myślę, że ten kandydat ma największe poparcie wśród młodych osób, a już od pewnego czasu widoczne jest, że młodzi ludzie znacznie bardziej angażują się w wybory niż kiedyś - stwierdziła pani Halina, którą spotkaliśmy w parku Kazimierza Wielkiego. - Obserwując debaty w czasie kampanii wyborczej, odniosłam wrażenie, że wszyscy kandydaci wypadli źle. Tak właściwie nie padły żadne konkrety, a politycy ubiegający się urząd Prezydenta RP jedynie przerzucali się wzajemnie wyzwiskami i zarzutami. W efekcie żaden z nich nie powiedział nic, co mogłoby nas – obywateli - zainteresować.

Pan Piotr, którego o opinię spytaliśmy na dworcu PKS w Bydgoszczy wskazał na Szymona Hołownię.

- Sądzę, że w pierwszej turze najwięcej głosów uzyskają Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. To raczej nie będzie zaskoczenie. PO i PiS mają przecież najwięcej wyborców. Żaden inny kandydat czy kandydatka raczej nie zbliży się do ich wyniku, chociaż nie wykluczam, że dużo głosów może też zdobyć Szymon Hołownia. On ewentualnie może powalczyć o wejście do drugiej tury z Karolem Nawrockim, bo pierwsze miejsce rezerwuję dla Rafała Trzaskowskiego. Ludzie mogą czuć się oszukiwani taką zagrywką, że Karol Nawrocki to kandydat obywatelski, tylko popierany przez PiS. Nie bądźmy głupi, przecież wszyscy wiedzą, że to jest kandydat PiS-u, nawet jeśli nie jest to sformalizowane i oficjalne. W tym właśnie widzę szansę dla pana Hołowni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski