https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Euroskrzynki za ciasne na gazety

Sławomir Bobbe
Lokatorzy Spółdzielni Mieszkaniowej „Eltra” sami zapłacą za nowe skrzynki pocztowe i mimo tego że, jak twierdzą - nie mieści się w nich cała dostarczana poczta.

Lokatorzy Spółdzielni Mieszkaniowej „Eltra” sami zapłacą za nowe skrzynki pocztowe i mimo tego że, jak twierdzą - nie mieści się w nich cała dostarczana poczta.

<!** Image 2 align=right alt="Image 96688" sub="Felerne, według mieszkańca Spółdzielni Mieszkaniowej „Eltra” skrzynki, według władz spółdzielni są całkiem dobre Fot. Tadeusz Pawłowski">- „Eltra” zamontowała swoim lokatorom nowe, europejskie skrzynki pocztowe, które nie spełniają... unijnych wymogów – alarmuje nasz Czytelnik z ulicy Nakielskiej. Otwory wlotowe powinny mieć minimum 20 milimetrów, a mają tylko 10. Powoduje to, że prasa, którą prenumeruję, gdy tylko ma dodatek w postaci płyty lub książki, nie mieści się w otworze. Jeśli będzie tak dalej, będę musiał jeździć do siedziby wydawnictwa po ulubioną gazetę – narzeka bydgoszczanin. Narzeka tym bardziej, że „Eltra” obciążyła kosztami wymiany skrzynek swoich lokatorów (wiele bydgoskich spółdzielni wzięło to na siebie - przyp. red). - Widziałem w Castoramie, że o wiele ładniejsze, funkcjonalne i zgodne z przepisami skrzynki kosztują prawie 10 złotych mniej od tych naszych, za które musieliśmy zapłacić 48 złotych - mówi nasz Czytelnik.

<!** reklama>To, że lokatorzy zapłacą za skrzynki z własnej kieszeni, potwierdza Grażyna Rucińska, prezes spółdzielni. Ale to jedyna sprawa, w jakiej jest zgodna z lokatorem. - Tak, muszą zapłacić, ale zebranie przedstawicieli o tym zdecydowało, a nie szefostwo spółdzielni. Doliczamy 4 złote przez 12 miesięcy do zwykłych rachunków – twierdzi prezes. - A skrzynki są dobre, otwory wlotowe są na tyle duże, że zmieści się tam duża koperta. One nie są przecież do tego, żeby dostarczać do nich większe pakunki – uważa Grażyna Rucińska. - Nasza spółdzielnia też ma taką skrzynkę na własną korespondencję i nie mamy problemu z odbiorem poczty. Dotychczas trafiła do nas tylko jednak skarga od mieszkańca, którą właśnie rozpatrujemy.

- Nie zostawię tej sprawy, byłem nawet wydrukować sobie przepisy ustawy, które mówią o tym, jaką wielkość powinna mieć skrzynka – mówi dociekliwy bydgoszczanin. Sprawdziłem też na innych osiedlach, tylko my mamy taki bubel!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski