Prace nad przyjęciem Europejskiej Karty Równości rozpocżęły się już w lipcu ubiegłego roku przyjęciem uchwały kierunkowej przez poznańskich radnych. Takowe podpisanie Karty jest "formalnym wyrazem zaangażowania władz lokalnych w propagowanie zasady równości kobiet i mężczyzn, a także deklaracją wdrażania na własnym terenie wynikających z niej zobowiązań" - brzmi wstęp do dokumentu.
Jak podaje Onet.pl, "Sygnatariusze Karty uznają m.in., że równość kobiet i mężczyzn stanowi fundamentalne prawo, zrównoważony udział kobiet i mężczyzn w procesie decyzyjnym jest warunkiem demokratycznego społeczeństwa, a eliminacja stereotypów opartych na płci jest podstawą równości."
Przeciwnicy twierdzą, że Karta zawiera "niebezpieczne postulaty ideologii gender, które mogą doprowadzić do kwestionowania konstytucyjnego prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami", jej wprowadzenie grozi "uprzywilejowaniem lewackich organizacji społecznych" itp. Pod apelem przeciwko przyjęciu Karty podpisało się 8 tys. osób.
Źródło: Onet.pl
