Na tym etapie gra się do trzech zwycięstw. Teraz walka przenosi się do Bydgoszczy. Kolejne spotkania zaplanowano na sobotę, 25 marca (17.00) i na niedzielę (także 17.00).
Poniedziałkowe spotkanie byle niesłychanie wyrównane. Dość powiedzieć, że tylko raz (w 9 minucie) jedna z drużyn uzyskała najwyższe 10-punktowe prowadzenie (18:8 dla Energi). Potem aż do ostatnich sekund trwała walka kosz za kosz.
Na 1,11 min przed końcem po trafieniu Martyny Koc goście mieli na swoim koncie 3 punkty więcej (68:65). Gdy na zegarze było 16 sekund dwa rzuty wolne dla gospodyń wykorzystała Nicole Michael (67:68). Od tego momentu żadna z drużyn nie zdobyła już punktów. Elżbieta Miedzik popełniła błąd 5 sekund, a Julie McBride z Energi próbowała wjechać pod kosz i straciła piłkę. Zostało tylko 3,5 sekundy i wynik się nie zmienił.
Energa Toruń - Artego Bydgoszcz 67:68 (20:12, 17:27, 14:12, 16:17)
Energa: McBride 16 (2x3), Cain 15, Morris 13, Tłumak 10 (2), Adamowicz 7 (2), Michael 6.
Artego: Reid 21 (3), Mosby 17 (1), Międzik 12 (2), Koc 10, Rooney 5 (1), Stallworth 3, Suknarowska 0.