https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Enea nie chce kasy?

(ks)
- To paranoja, nie dość, że energia jest taka droga, to trzeba będzie jeszcze dodatkowo płacić za przelew - mówią zbulwersowani klienci Enea.

<!** Image 2 align=none alt="Image 216563" sub="Od 1 sierpnia przy ulicy Warmińskiego nie zapłacimy już za energię
[Fot.: Dariusz Bloch]">

- To paranoja, nie dość, że energia jest taka droga, to trzeba będzie jeszcze dodatkowo płacić za przelew - mówią zbulwersowani klienci Enea.

1 sierpnia kasy płatnicze w oddziale operatora energetycznego Enea przy ulicy Warmińskiego 6 w Bydgoszczy zostaną zamknięte. Dotychczas w tym miejscu, w trzech czynnych okienkach można było zapłacić rachunek za prąd bez dodatkowych opłat.

Wczoraj w bydgoskim oddziale Enea „Express” zastał grupę kilkunastu osób, czekających w kolejce do okienka kasowego.

<!** reklama>

- Co pani mówi, jak to kasy będą zamknięte? Nic o tym nie wiemy. Powinni się cieszyć, że w ogóle ludzie im płacą, taki drogi jest prąd. Człowiek chciał chociaż zaoszczędzić te 2,50 zł, teraz będzie trzeba płacić na poczcie - mówi pani Mariola, mieszkanka Śródmieścia. W kolejce wybucha dyskusja. - Tutaj przynajmniej mamy pewność, że pieniądze trafią na konto Enea. Ilu jest oszustów, którzy kuszą opłatą za złotówkę, a później okazuje się, że pieniądze znikają - powiedział „Expressowi” pan Wiesław z osiedla Bartodzieje.

- To chyba było ostatnie miejsce w Bydgoszczy, gdzie za darmo można było opłacać rachunki. Nie rozumiem, dlaczego firmy rezygnują z takiego udogodnienia dla swoich klientów - zastanawia się pan Andrzej z Kapuścisk.

Kasa się nie opłaca?

Jak dowiedzieliśmy się od Piotra Ludwiczaka, koordynatora do spraw komunikacji spółki Enea, - zamknięcie kas związane jest między innymi z planem oszczędnościowym firmy. - Poza tym, chcemy skupić się na naszej kluczowej działalności, czyli dostarczaniu prądu. Enea zapewnia, że od kilku lat obserwuje spadek liczby wpłat za energię elektryczną dokonywanych w kasach Enei.

- Obecnie coraz mniej naszych klientów korzysta z bezprowizyjnych kas w naszych siedzibach. Znaczna część klientów płaci już dzisiaj za energię elektryczną w swoich bankach lub przez Internet - twierdzi Piotr Ludwiczak. Klienci, których „Express” spotkał w bydgoskiej siedzibie firmy, są innego zdania.

- Nie opłaca im się utrzymywać kasy? Przecież za każdym razem jak tu przychodzę, zawsze jest kolejka chętnych. Otwarte są trzy kasy. Niech zostawią chociaż jedną. Ludzie przyjeżdżają tu z rachunkami nawet z Fordonu - dodaje czekająca w kolejce do okienka pani Maria.

Za złotówkę, ale przez 9 miesięcy

Enea podpisała porozumienie z firmą BillBird (właścicielem sieci punktów Via-Moje Rachunki). Porozumienie to ma zapewnić klientom Enei możliwość opłacania rachunków za energię elektryczną w kilkunastu punktach z promocyjną stawką prowizji. W przypadku punktów Via-Moje Rachunki ma ona wynieść 99 groszy. Kwota ta obejmuje 50-procentowy upust. Z promocyjnej stawki będziemy mogli jednak korzystać tylko maksymalnie przez dziewięć miesięcy, czyli do kwietnia przyszłego roku.

W Bydgoszczy zostanie utworzony również punkt przyjmowania płatności przy ul. Warmińskiego 17, w którym będzie można regulować także inne płatności. Lokalizacja jest wybrana celowo - w pobliżu zamykanej kasy Enea. Za niecałą złotówkę mamy też zapłacić w salonie Polkomtel, mieszczącym się przy ulicy Gdańskiej 65. Punkty Via dostępne są w sieci sklepów Polomarket. W Bydgoszczy za 99 groszy zapłacimy: przy ulicy: Władysława Broniewskiego 4, Czerkawskiej 11, Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego 2, Maksymiliana Kolbego 38, Marii Konopnickiej 28, Nad Torem 66, Nakielskiej 213, Perkozowej 1, Saperów 200, Słowiańskiej 18, Tucholskiej 13A, Twardzickiego 1 i Zagłoby 1.

Grupa Enea zapewnia również, że nie planuje redukcji zatrudnienia w związku z likwidacją kas. Pracownicy mają zostać skierowani do innych działów, związanych z obsługą klientów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jaro
"Ludzie przyjeżdżają tu z rachunkami nawet z Fordonu" - jasne jak przelew w banku to za drogo, ale bilet komunikacji już nie jest drogi? W bydzi jest przecież jeden z najdroższych. Takie tam gderanie - ja kasy nie uzywam bo szkoda mi czasu na stanie w kolejce
a
anonim
Tylko ENEA zapomniała, że dla emerytów, rencistów, którzy mają bezpłatne przejazdy nawet ta złotówka jest nie bez znaczenia?????
A warto dodać, że jest to grupa społeczeństwa, która najpilniej reguluje swoje zobowiązania!!!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski