Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Astoria ma potencjał. Trzeba go wykorzystać!

Tadeusz Nadolski
Tomasz Czachorowski
Używając terminologii bokserskiej w konfrontacji z GKS Tychy w ostatnim meczu ligowym zawodnicy Enea Astorii poszli na wymianę ciosów.

I to oni zadali decydujące trafienie nokautując wręcz wyżej sklasyfikowanego przeciwnika.

Przypomnijmy, że w spotkaniu 29. kolejki pokonali w Artego Arenie GKS Tychy 99:75. I to grając bez trzech kluczowych, często wychodzących w pierwszej piątce, koszykarzy - Mikołaja Groda, Michała Aleksandrowicz i Bartosza Pochockiego. Ci dwaj pierwsi są na końcowym etapie leczenia kontuzji i niebawem powinni powrócić do gry. Ten trzeci z kolei tydzień wcześniej w ostatniej minucie pojedynku z SKK Siedlce upadł tak nieszczęśliwie, że doznał poważnego urazu kolana i ten sezon ma już raczej z głowy.

Z tą drużyna jest pewien problem. Najprościej powiedzieć, że drzemią w niej naprawdę spore możliwości i trudno powiedzieć, skąd biorą się tak duże wahania formy. Analizując trzy ostatnie mecze: najpierw porażka niemal bez walki w Poznaniu (przy całym szacunku dla Basketu za 14/29 za 3), potem nijaki, choć zwycięski mecz z outsiderem SKK Siedlce, i wreszcie rozgromienie GKS po fragmentami naprawdę dobrej, widowiskowej i przede wszystkim skutecznej grze!

- Można powiedzieć, że to były dwa różne mecze. Nikt po pierwszej połowie by nie powiedział, że sytuacja na parkiecie tak się ułoży. Schodząc na przerwę mieliśmy aż trzynaście strat. Na pewno po zmianie stron dużą energię zespołowi dał Mateusz Fatz i dzięki temu przełamaliśmy rywala. Jestem bardzo dumny i zadowolony z postawy chłopaków, bo mamy określone problemy z kontuzjami, a pozostali dali radę - ocenił to spotkanie trener „Asty” Konrad Kaźmierczyk.

To był dzień Fatza
Trudno przecenić rolę środkowego „Asty” w tym spotkaniu. To był jego rekordowy - patrząc na statystki - występ w tym sezonie. Przy średniej nieco ponad 8 pkt, zdobył ich aż 26. W tym bardzo ważnych 6 pierwszych w trzeciej kwarcie, które dały „Aście” prowadzenie, potem już tylko powiększane. Także 4 zbiórki w ataku to jego najlepsze osiągnięcie w tegorocznych rozgrywkach.

Ale przecież warto wspomnieć o Patryku Gospodarku, który początkowo trochę szamotał się na boisku, ale potem świetnie napędzał grę drużyny, a najbardziej widowiskowe było jego przechwyty (w sumie 5), po których zdobywał pewne punkty z szybkiego ataku.

„Asta” pokazała zespołową koszykówkę, gracze dzielili się piłką (aż 27 asyst), w efekcie aż pięciu z nich zapisało na swoim koncie dorobek dwucyfrowy. Wśród nich znaleźli się, oprócz już wspomnianych, także Paweł Śpica (12), Adrian Barszczyk (14) i najmłodszy w tym gronie, niespełna 19-letni Jakub Kondraciuk (12).

Na występie tego ostatnio warto się przez chwilę pochylić. Dotąd nieczęsto otrzymywał szansę od trenera. Wcześniej wystąpił w 10. spotkaniach i w ciągu śr. niespełna 6 minut zdobywał 2,7 pkt. Tymczasem w niedzielę w Artego Arenie zagrał jak profesor (23,38 min). Niedawno w rozmowie z „Expressem” mówił, że jego problemem, jako młodego zawodnika, jest podejmowanie właściwych decyzji w trakcie gry. Tu nie było z tym żadnych problemów. Miał pozycję - to rzucał i trafiał (2/3 za 3, 2/3 za 2, 2/4 za 1). Był blisko zdobycia 100 .punktu dla „Asty”, ale niecałą minutę przed końcem nie wykorzystał jednego wolnego, a chwilę potem nie trafił z wyskoku.

Polonia ma problemy
To było 13. wygrana czarno-czerwonych, którzy cały czas mają szanse na ósemkę play off. W sobotę, 17. marca (17.00), podejmować będą jeszcze trudniejszego przeciwnika, czyli wicelidera Polonię Leszno. Ale... najbliżsi rywale doznali dotąd sześciu porażek, w tym czterech ostatnich z rzędu (wcześniej jedynie dwóch). To oznacza, że w Lesznie dzieje się coś niedobrego. Trzeba będzie to wykorzystać.

A potem do końca rundy zasadniczej pozostaną jeszcze cztery spotkania...

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!