Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Enea Zastal BC Zielona Góra 73:91
Kwarty: 19:30, 19:26, 16:10, 19:25.
Astoria: Kołodziej 4, Polanco 12, Simons 10, Smith 15, Muszynski 12 oraz Stupnicki 0, Wadowski 3, Ulczyński 2, Wińkowski 3, Cayo 8, Lewandowski 4, Pluta 0.
Zastal: Kowalczyk 6, Kutlesic 13, J. Wójcik 7, Żołnierewicz 18, Hadzibegovic 20 oraz Brewton 12, Trubacz 0, S. Wójcik 6, Zecevic 6, Dydak 0, Kunc 0, Alford 3.
Początek piątkowego spotkania był fatalny w wykonaniu „Asty”. Dość powiedzieć, że w 1. kwarcie miejscowi trafili zaledwie 6 z 17 rzutów z gry! W tym czasie wszystkie próby przestrzelili m.in. Benjamin Simons oraz Mike Smith.
Krótka przerwa i rozmowa z trenerem Markiem Popiołkiem nie wpłynęła na poprawę gry bydgoszczan, którzy nadal mylili się na potęgę. Ostatecznie Zastal schodził na przerwę przy prowadzeniu 56:38.
Po zmianie stron miejscowi prezentowali się nieco lepiej, ale zielonogórzanie nie dali sobie odebrać zwycięstwa. Goście triumfowali ostatecznie 91:73, odnosząc czwarte z rzędu zwycięstwo w Energa Basket Lidze.
Statystyki były bezwzględne dla koszykarzy Astorii, którzy okazali się słabsi we wszystkich zestawieniach. Na nic double-double Nicholasa Muszynskiego (12 oczek, 10 zbiórek).
Kolejne ligowe spotkanie bydgoszczanie rozegrają 19 listopada na wyjeździe z Sokołem Łańcut.
Wszystko o meczu Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Zastal Zielona Góra w poniższych linkach.
