Elita, czyli miłośnicy druków ulotnych

Mapy, widoki miast, księgi artystyczne i malarstwo olejne - tym interesują się nieliczni. Średnia ich wieku przekracza 40 lat.

Miejscem, w którym najczęściej pojawiają się klienci, którzy ukończyli czterdzieści lat, jest Bydgoski Antykwariat Naukowy na Starym Rynku.

<!** reklama left>To oni tworzą niezbyt liczną grupę znawców oraz miłośników: starodruków, ksiąg, grafik, rysunków, rękopisów, czasopism, druków ulotnych i malarstwa sztalugowego, akwarel i akwafort. Kochają specyficzną atmosferę antykwarycznych pomieszczeń, którą tworzą: zapach starej farby drukarskiej, koloryt kilkusetletnich map i grafik czy faktura, zapach i barwa czerpanego papieru. Zachwycają się inkrustowanymi złotem, wykonanymi ze skóry „najwyższej próby” oprawami ksiąg i atlasów.

W antykwariacie zawsze można znaleźć coś interesującego i niezwykle rzadkiego.

- Mamy mapy Polski z XVII i XVIII wieku, ryciny z tego okresu przedstawiające panoramy największych polskich miast - wyjaśnia Wiesław Dreas, właściciel Bydgoskiego Antykwariatu Naukowego.

Prawdziwą gratką dla bibliofilów jest między innymi wydanie słownika geograficznego Królestwa Polskiego, w którym można znaleźć opisy wszystkich miast, miasteczek, wsi i przysiółków. W Bydgoszczy przechowywane są również: unikalny egzemplarz księgi pamiątkowej wydanej na dziesięciolecie odrodzenia Polski (1928 r.) oraz historyczne grafiki ilustrujące największe bitwy. Nie można też pominąć kilku olejnych portretów marszałka Józefa Piłsudskiego. Jeden z tych obrazów, niezwykle nostalgiczny, powstał w 1935 roku. Ukazuje Józefa Piłsudskiego tuż przed śmiercią.

- Czterdziestolatkowie? To elitarna grupa ludzi, którzy odczuwają wewnętrzną potrzebę obcowania z tego typu pamiątkami - twierdzi Wiesław Dreas. - Wiedzą, że dzięki nim mogą zindywidualizować swoje mieszkanie, uatrakcyjnić biblioteczne zbiory. W tym znaczeniu antykwariat staje się miejscem, które pełni rolę kulturotwórczą, a znaczenie antyku jest nie do przecenienia.

Warto dodać, że bydgoszczanie po czterdziestce, są również najwierniejszymi uczestnikami corocznych aukcji antykwarycznych.

W tym roku odbędzie się ona dopiero po lecie. Jednak... już dziś wiadomo, że jednym z najcenniejszych starodruków, które zostaną zaprezentowane podczas aukcji, będą Zygmuntowe listy królewskie pochodzące z XVI i XVII wieku.(hw)