Egzamin gimnazjalny nie był taki straszny [ZDJĘCIA]

<!** Image 3 align=none alt="Image 210078" sub="Uczniowie Gimnazjum nr 9 tuż przed przystąpieniem do egzaminu z części humanistycznej (Fot.: Tymon Markowski)">

Czym zajmują się poszczególne ministerstwa w Polsce, jakie są symbole judaizmu, pytanie językowe do prof. Bralczyka - to jedne z zadań, które we wtorek musieli wykonać uczniowie klas trzecich gimnazjum.

Gimnazjaliści rozpoczęli trzydniową sesję egzaminacyjną. Tak jak w zeszłym roku egzamin składa się z trzech części: humanistycznej, matematyczno-przyrodniczej oraz z nowożytnego języka obcego.

<!** reklama>

We wtorek trzecioklasiści sprawdzali swoją wiedzę humanistyczną. Rozpoczęli o 9.00, mieli godzinę na napisanie części z wiedzy o społeczeństwie i historii, po przerwie pisali egzamin z języka polskiego.

Uczniowie głowili się przedwczoraj nad odczytywaniem taśmy chronologicznej, tablicy genealogicznej i wykresu. Musieli też znać historię rozbiorów Polski i powstań. Jak poradzili sobie z zadaniami? - Egzamin z WOS-u i historii był zdecydowanie trudniejszy niż próbny, wymagał od nas ogromnego skupienia. Najwięcej problemów sprawiły mi symbole związane z religiami - mówił tuż po wyjściu z pierwszej części egzaminu Krzysztof z klasy 3 C Gimnazjum nr 9 w Bydgoszczy.

Gimnazjaliści musieli wiedzieć również, czym zajmują się poszczególne ministerstwa, jak wygląda administracja publiczna w powiecie oraz znać definicję demokracji bezpośredniej.

- Test nie był trudny, przeważały materiały, które przerabialiśmy w trzeciej klasie. Liczę na przyzwoitą liczbę punktów, żeby dostać się do dobrej szkoły - mówiła Paulina.

Zadania z języka polskiego zaskoczyły większość uczniów. - Byliśmy przygotowani na rozprawkę, a pojawiła się charakterystyka - mówili jednogłośnie. Gimnazjaliści pisali charakterystykę postaci literackiej, która wykazała się odwagą, bowiem właśnie odwaga była tematem przewodnim testu. Na podstawie tekstu trzecioklasiści musieli, m.in., porównać postawy Ireny Sendlerowej i himalaistki Kingi Baranowskiej. Jednym z zadań było skierowanie pytania do poradni językowej. - Zapytałem, kiedy można mówić „rok dwutysięczny”. Czy tylko w przypadku roku 2000 czy też w następnych latach, np. 2013. Czytałem, że powinno mówić się dwa tysiące trzynasty, i że to jeden z często popełnianych błędów - mówił Bartek.

- Część humanistyczna nie jest tak trudna, bardziej obawiamy się testów z nauk ścisłych, które dopiero przed nami - mówiła Magda.

Egzamin z zakresu nauk przyrodniczych (biologia, chemia, fizyka, geografia) oraz egzamin z matematyki gimnazjaliści pisali wczoraj. Dziś zdawali część trzecią - z języków obcych na poziomie podstawowym i rozszerzonym.

Wyniki egzaminów będą podawane w procentach, oddzielnie dla każdego z testów. - Każdy gimnazjalista otrzyma 5 lub 6 wyników (w zależności od tego, czy zdaje język obcy tylko na poziomie podstawowym czy też rozszerzonym) - informuje Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku.