- Rzeczywiście, spadek liczby wypadków i ofiar śmiertelnych jest widoczny - komentuje komisarz Przemysław Słomski zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Wprowadzenie stanu epidemii, które ograniczyło naszą mobilność przyczyniło się do spadku liczby wypadków drogowych o 31 proc. - poinformował Przemysław Skoczyński z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS. Dodał, że liczba ofiar śmiertelnych spadła o 25 procent.
Ze statystyk Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego wynika, że od 20 marca, kiedy rząd wprowadził w Polsce stan epidemii, do 31 lipca znacząco spadła - w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku - liczba wypadków drogowych i ich ofiar.
Budowa S5 w woj. kujawsko-pomorskim. Zobacz zdjęcia i wideo ...
Jak zaznaczył ITS, jest to związane ze znacznym ograniczeniem naszej mobilności, co - jak wskazał Przemysław Skoczyński - potwierdzają m.in. dane zaprezentowane na jednej z konferencji premiera i ministra zdrowia, przedstawiające mobilność społeczną na podstawie danych zebranych z telefonów komórkowych.
Porównując dwa lata, w Kujawsko-Pomorskiem doszło do prawie stu wypadków drogowych mniej. Do 1 października od początku roku w 2019 było ich 778. Zginęło w nich 177 osób., 811 było rannych. W tym samym okresie tego roku wypadków było mniej - 675. Zginęło 100 osób, aa nieco ponad 700 zostało rannych.
- Spadek ruchu jest wyraźnie widoczny - komentuje Kom Słomski z KWP w Bydgoszczy
Skoczyński zaznaczył, że w podanym wyżej okresie ograniczenie wielkości ruchu spowodowało spadek liczby wypadków o 31 proc. O jedną czwartą zmniejszyła się natomiast liczba ofiar śmiertelnych, zaś liczba ciężko rannych spadła o 28 proc.
Jako skrajne przykłady Skoczyński z kolei podał daty 14 kwietnia i 5 lipca 2020 r. W pierwszym przypadku zanotowano - w porównaniu do roku 2019 - wzrost liczby ofiar śmiertelnych o 400 proc., a w drugim wzrost liczby wypadków drogowych o 22 proc.
Ekspert powołując się na wstępne wyniki badań przeprowadzonych przez Europejską Radę Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) w 25 państwach członkowskich Unii Europejskiej zaznaczył, że ograniczenia w ruchu z powodu COVID-19 spowodowały również bardzo duże zakłócenia mobilności. Dodał również, że pomimo spadku natężenia ruchu pojazdów na drogach, liczba zabitych w wypadkach drogowych nie zmalała w takim samym stopniu.
Jak podkreślił, wskazują na to dane o liczbie ofiar śmiertelnych wśród rowerzystów (90 osób), które są na prawie takim samym poziomie jak dane z roku 2019 (92 osoby). Zaznaczył jednocześnie, że i w tym wypadku przyczyną może być nadmierna prędkość innych pojazdów.
Dodał jednak, że odpowiedź na te tezy można będzie zapewne uzyskać po dogłębnej analizie charakteru wypadków z udziałem rowerzystów. Będzie ona możliwa po opublikowaniu przez policję ostatecznych danych o wypadkach drogowych w Polsce w 2020 roku.
