Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziurawe dachy i chaszcze. Tu stanął czas

Redakcja
Ulica Śląska 44 - to niejedyny adres w mieście, pod którym można poczuć klimat przedwojennego podwórka

Pół biedy, gdyby było to podwórko ładne, na którymi miło posiedzieć w upalny dzień. A tam co? - Stary wychodek, szopy z dziurami w dachu, no i olbrzymie krzaki, zarastające dom - wyliczają lokatorzy.

<!** Image 3 align=none alt="Image 192604" >

Budynkiem zarządza Administracja Domów Miejskich, z której usług nie do końca zadowoleni są mieszkańcy. Pani Agnieszka od lat walczy o uporządkowanie terenu. Udało się jej wyegzekwować zlikwidowanie starego murka, który administracja zastąpiła siatką.

<!** reklama>

Niebezpieczne dla dzieci

Cierpliwość się jednak kobiecie skończyła, gdy niedawno ze starego podwórkowego szaletu, prosto na jej bawiące się dziecko, wypadły ciężkie drzwi. - Na szczęście, dziecku nic się nie stało, ale i bez tych drzwi przebywanie na podwórku może być niebezpieczne - uważa matka. - Spójrzmy choćby na te stare szopy. Od kilkudziesięciu lat nie są przez nas używane. Daszki są już podziurawione. Do wyburzenia! A te krzaki? - wskazuje na dziki gąszcz tuż przy oknami. - Do przycięcia! Owszem, była u nas poważna inwestycja - opowiada lokatorka. - Ocieplono jedną ścianę budynku, tę od strony bloku. Reszta czeka na swoją kolej. Nie spodziewamy się zbyt wiele, bo jak dotąd administracja wykonywała niezbędne prace, np. ostatnio załatała dziurę w budynku pustakami.

To nie koniec listy zaniedbań. Klatka schodowa jest obskurna. Po wymianie instalacji elektrycznej (przed kilkunastu laty) budynek nie był został wewnątrz odmalowany. Lokatorzy uważają, że skoro płacą czynsz, to zasługują na przyzwoite warunki. Już dwa lata temu próbowali zainteresować media swoim domem. Chodziło im także o nakreślenie szerszego problemu starych, przedwojennych budynków i podwórek, na których czas tylko pozornie stanął w miejscu, bo przecież zniszczenie postępuje. ADM stara się na bieżąco monitorować stan techniczny swoich zasobów.

Drzwi wstawimy...

Na terenie posesji przy ul. Śląskiej rzeczywiście był murek, który ze względu na zły stan techniczny został rozebrany i zastąpiony siatką - potwierdza w rozmowie z „Expressem” Magdalena Marszałek, rzecznik prasowy ADM Bydgoszcz. - Nie otrzymaliśmy natomiast żadnego zgłoszenia w związku z wystawionymi drzwiami od pomieszczenia sanitarnego na zewnątrz budynku. Po otrzymaniu informacji, zresztą za pośrednictwem gazety, nasi pracownicy zajęli się sprawą i drzwi zostaną wstawione w najbliższych dniach - zapewnia rzeczniczka i dodaje, że w budynku przy ul. Śląskiej 44 wszystkie lokale mają ubikacje, a zewnętrzne pomieszczenie sanitarne nie spełnia już funkcji toalety i tylko dlatego, że znajduje się w ciągu budynków gospodarczych, nie zostało jeszcze rozebrane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!