Przykład dla Bydgoszczy: jak Chorzów wyhodował muzealną perełkę w trzewiach niemal martwego kolosa

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Główna sala w chorzowskim Muzeum Hutnictwa, otwartym pod koniec listopada
Główna sala w chorzowskim Muzeum Hutnictwa, otwartym pod koniec listopada Jarosław Reszka
Urlop pomiędzy Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem spędziłem u rodziny w Chorzowie. Przez lata moich odwiedzin zdążyłem się przyzwyczaić do tego, że mogę tam liczyć na dwie atrakcje. Jedną jest słynny park na granicy z Katowicami - z zoo, wesołym miasteczkiem i Stadionem Śląskim. Drugą, mniej znaną atrakcją, są Żabie Doły - stawy i ostoja ptaków na granicy z Bytomiem, uświadamiające, jak sensownie można zagospodarować połacie ziemi zniszczone przez przemysł. Tym razem spotkała mnie jednak niespodzianka...

Wędrując przez Chorzów, zauważyłem nową tablicę z napisem „Muzeum Hutnictwa”. Strzałka kierowała za betonowe ogrodzenie, otaczające potężne przemysłowe cmentarzysko, ciągnące się niemal do centrum miasta. Ludzie z mojego pokolenia znali je jako Hutę Kościuszko. Za czasów PRL-u rozświetlało miasto łuną pieców martenowskich i budziło basowymi jękami młotów w kuźni. Potem huta stopniowo milkła, hale pustoszały… Przetrwała jej mała część, wykupiona przez światowego potentata: ArcelorMittal.

Idąc w kierunku wskazanym przez strzałkę, dotarłem do budynku, w którym po gruntownym remoncie stare połączyło się z nowym w zgrabną całość. Pierwsze w Polsce muzeum hutnictwa otwarto ledwie miesiąc wcześniej. Powstało w zabytkowym gmachu elektrowni, liczącym 2,5 tys. metrów kwadratowych. Przebudowa go na muzeum kosztowała ponad 32 mln zł, z czego 15 milionów to unijna dotacja w ramach projektu o nazwie „Rewitalizacja i udostępnienie poprzemysłowego dziedzictwa Górnego Śląska”.

Samorządowe władze Chorzowa w 2010 roku kupiły elektrownię od jednego z banków i pierwotnie chciały gmaszysko zburzyć, a teren sprzedać. Na szczęście zwyciężyła inna koncepcja. By ją zrealizować, chorzowski ratusz porozumiał się z Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu i wspólnie z sukcesem powalczono o unijne pieniądze.

Muzeum Hutnictwa w Chorzowie pozwala ciekawie spędzić około półtorej godziny. W jego głównej sali zgromadzono stare maszyny. Uwagę przykuwają zwłaszcza dwa potężne młoty do kształtowania stali. Oba powstały w Niemczech w 1897 r. i były wykorzystywane jeszcze w… drugiej dekadzie XXI wieku!

Przy każdym eksponacie stanął interaktywny, multimedialny „przewodnik”. Na ekranie można zobaczyć ciężki sprzęt w akcji. Oryginalnym dopełnieniem są opowieści do kamery i mikrofonu, snute przez starych „kościuszkowców”, którzy w hucie przepracowali po kilkadziesiąt lat. Można się z nich dowiedzieć, jak ciężka i niebezpieczna to była praca. Chociaż rozmowy nagrano niedawno, w 2020 r., odnosiłem wrażenie, że dawni pracownicy jeszcze nie byli gotowi, by publicznie wyznać całą prawdę o swej pracy.

Obok głównej sali znajdują się dwie mniejsze. W pierwszej, m.in. oglądając stare wydania Polskiej Kroniki Filmowej, można się przekonać, jak Huta Kościuszko (wcześniej Królewska Huta i Huta Piłsudski) wpłynęła na rozwój Chorzowa. W drugiej sali znajduje się kino z panoramicznym, półokrągłym ekranem, w której zwiedzający oglądają film o powstaniu rudy żelaza oraz historii jej wydobycia i obróbki.

Dlaczego opowiedziałem o muzeum w Chorzowie? Nie mieliśmy wprawdzie w Bydgoszczy hut, ale interesujących zakładów historia nam nie poskąpiła. Na ich bazie powstał szlak TEH2O, z m.in. Exploseum i Europejskim Centrum Pieniądza. Mamy też Muzeum Wodociągów i od niedawna Muzeum Kanału Bydgoskiego. Czekamy teraz, co ukaże się naszym oczom w młynach Rothera. I oby to nie był koniec pomysłów na ratowanie zabytków techniki i pamięci weteranów pracy. Bo nie każdy młot czy opowieść, jak te z Chorzowa, doczekają miejsca w muzeum.

iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski
Dodaj ogłoszenie