Jednym tchem trudno wymienić wszystkie pozytywne zmiany, ale jedną trzeba jasno wyartykułować: po latach siermiężnego socjalizmu, za którego Brda była jednym wielkim odbiornikiem ścieków komunalnych, Bydgoszcz wreszcie poradziła sobie z tym problemem i ponownie zwróciła ku rzece. To przecież z niej narodziła się w mrokach dziejów jako niewielka osada rybacka i z niej od początku czerpała wszelkie dobra pełnymi garściami.
Nie jest już tak jak w średniowieczu czy w nie tak odległym nam okresie pary i stali, gdy przez centrum miasta przepływają dziesiątki łodzi towarowych i barek i spławiane z Borów Tucholskich tratwy, ale życie na Brdę śmiało wróciło - a to w postaci wycieczkowych łodzi motorowych, a to stateczków pasażerskich czy wreszcie kajakarzy korzystających z wypożyczalni sprzętu przy przystani „Bydgoszcz” lub spływających w zorganizowanych imprezach turystyczno – rekreacyjnych. Wodniacki krajobraz miasta urozmaicają też codziennie sportowcy wyczynowi – wioślarze i kajakarze.
W latach 90. XX wieku w Bydgoszczy funkcjonowała tylko jedna wypożyczalnia kajaków zorganizowana na przystani ogniska TKKF „Orzeł” przy ul. Nadrzecznej. Później stałe spływy ze Smukały do centrum Bydgoszczy próbował reaktywować Regionalny Oddział PTTK „Szlak Brdy”w Bydgoszczy.
Te pomysły spaliły jednak na panewce i jeszcze na początku lat 2000 w Bydgoszczy nie funkcjonowała ani jedna wypożyczalnia sprzętu pływającego (sic!). Kajakarze owszem pływali bydgoską Brdą, ale byli to wyłącznie trenujący tu wyczynowcy oraz turyści zrzeszeni w klubach. Zwykły mieszkaniec grodu nad Brdą nie mógł sobie na taką przyjemność pozwolić, choć określenie „przyjemność” wydaje się tu na wyrost, skoro woda zwyczajnie cuchnęła.
Najpierw trzeba było się oczyścić
Pierwszy etap wodnej rewolucji w grodzie nad Brdą rozpoczął się w kwietniu 2002 r. i zakończył po 8 latach, gdy zrealizowano projekt pn. „Bydgoski system wodny i kanalizacyjny”, w ramach którego kompleksowo uporządkowano gospodarkę wodno-ściekową. Rozwiązano większość problemów ze ściekami, które skierowano do oczyszczalni w Fordonie i na Kapuściskach i tym samym przerwano proces degradacji środowiska, przywrócono czystość wód Brdy i Wisły poniżej ujścia Brdy.
Komisja Europejska przyznała na to dofinansowanie z Funduszu Spójności w wysokości 31,8 mln euro, zaś całość pochłonęła 326,5 mln zł. Po zatwierdzeniu raportu końcowego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Ministerstwo Środowiska, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Ministerstwo Finansów, Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy (MWiK) otrzymały płatność końcową.
W drugim etapie tego samego projektu w latach 2006- 2013 wykonano renowację, rozbudowę i modernizację istniejącej infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej oraz wykonano rekultywację obszarów wykorzystywanych do oczyszczania ścieków. Z Funduszu Spójności popłynęło 99,3 mln euro, zaś pełne nakłady wyniosły 714,5 mln zł i te także zostały pokryte przez instytucje państwowe.
Dzięki tym projektom bydgoskie wody uzyskała zgodności z dyrektywami Unii Europejskiej w zakresie wody pitnej, gospodarki ściekowej, ochrony wód powierzchniowych i podziemnych oraz w sprawie ochrony środowiska, w szczególności gleby (w przypadku wykorzystywania osadów ściekowych w rolnictwie).
To dzięki tym inwestycjom na Brdę i na jej brzegi zaczęli coraz chętniej wracać mieszkańcy i wodniacy. Bez obaw zaczęli się w niej zanurzać morsy. Reaktywowano zawody pływackie, które były normą jeszcze w latach 60. XX wieku, a potem na skutek degradacji wody, zaprzestano ich.
Na Wyspie Młyńskiej
Gdy Brda tak pozytywnie zmieniła swe oblicze, a nasza gospodarka i dobrobyt przyśpieszyły, oblicze miasta zaczęło się zmieniać. Także to od strony wody.
W roku 2012 – w miejscu starej przystani KS „Zawisza” - ukończono budowę Przystani "Bydgoszcz", czyli mariny na Wyspie Młyńskiej, którą zaprojektowali Katarzyna i Tomasz Rokiccy – architekci zAutorskiej Pracowni Architektonicznej Rokiccy w Koninie. W budynku urządzono hotel, restaurację, salę konferencyjną, zaś nad samą wodą swoje miejsce znaleźli wioślarze i kajakarze „Zawiszy”. Jest także przystań jachtowa.
Marina to stosunkowo nowy element na Wyspie Młyńskiej, którą opływają rozdzielające się, a potem łączące ramiona Brdy – Młynówka i Brda skanalizowana. Starym elementem, choć kompleksowo zrewitalizowanym, są Młyny Rothera, które sąsiadują z mariną poprzez dawny Kanał Zbożowy. Młyny zbudował w latach 40. XIX wieku pruski minister Chrystian von Rother, szef handlu morskiego i pierwszy prezesem Banku Pruskiego.
W roku 2013 miasto odkupiło zrujnowany budynek, za 95 mln zł (30 mln zł wyniosło wsparcie ze środków unijnych) wyremontowało go i urządziło instytucję kultury. Obiekty zaczęły pełnić swą nową funkcję pod koniec roku 2021.
Na początku 2025 roku miasto rozpoczęło kolejną rewitalizację Wyspy Młyńskiej (6,5 ha). Remonty ścieżek, skwerów i obiektów małej architektury ogrodowej i wypoczynkowej pochłoną 3,5 mln zł.
Pierwszą gruntową rewitalizację wyspy, na która wydano blisko 100 mln zł (przy wsparciu unijnym), przeprowadzono jeszcze w latach 2005-2012. W ramach tego przedsięwzięcia zrekonstruowano budynek dawnej mennicy, w którym utworzono Europejskie Centrum Pieniądza, zrewitalizowano XIX-wieczne budynki i utworzono ciągi spacerowe, na nowo przekopano tzw. Międzywodzie, czyli kanał łączący Młynówkę z Brdą skanalizowaną (spadek wody ok. 3,5 m).
Nowe oblicze Bydgoszczy
Na lewym brzegu w zakolu Brdy wzrok przykuwa budynek Opery Nova, który zbudowano w miejscu dawnych pruskich spichrzów. Inwestycja prowadzona była rekordowo długo - od roku 1971 do 2006, odbyły się uroczystości 50-lecia Opery w Bydgoszczy, połączone z oficjalnym przekazaniem nowego gmachu.
Opera Nowa jest jednak rozbudowywana – powstaje czwarty krąg tej instytucji kultury.
W nadrzecznym krajobrazie miasta pojawiło się także kilka innych znaczących gmachów publicznych bądź mieszczących inne instytucje. Zabytkowe bydgoskie spichrze zainspirowały projektantów siedziby BRE Banku (teraz mBanku) nad samą Brdą – architektów Andrzeja Bulandy i Włodzimierza Muchy z Warszawy. Nowe lub szklane spichrze (jak je nazwano) powstały w latach 1995-1998.
W roku 2002 do użytku oddano widoczną z Brdy (na wysokości Parku Centralnego) halę widowiskowo- sportową „Łuczniczka” (obecnie „Immobile Łuczniczka”). W roku 2014 w jej sąsiedztwie stanęła hala sportowa „Artego Arena” (dziś "SISU Arena"). Cztery lata później pojawił się trzeci obiekt w jednym rzędzie hal sportowych – kryte lodowisko „Torbyd”.
Im wyżej, tym lepiej?
Wysoko w niebo zaczęły się wznosić apartamentowce. 54-metrowy (16 kondygnacji naziemnych i dwie podziemne) „Nordic Haven” na Okolu oddano do użytku w roku 2016. Dwuwieżowy i 65-metrowy (20 kondygnacji) „River Tower” (obecnie „River Towers” ukończono w roku 2020 na Babiej Wsi. To najwyższy budynek w Bydgoszczy i całym województwie kujawsko-pomorskim.
Arkada Business Park to najnowocześniejszy (oddany w 2018 r.) kompleks biurowy w Bydgoszczy zbudowany przy rondzie Fordońskim. Ma 45 metrów wysokości i 10 pięter.
„Aura Towers” przy ul. Fordońskiej 4 (opodal Arkada Business Park) to dwa najnowsze wysokościowce (55-metrowe) nad Brdą. Mieszkania oddawane są do użytku od roku 2022.
- Mnie akurat ten trend nie podoba się, o czym mówię i przekonuję od lat. Tereny nadbrzeżne nie powinny być zawłaszczane przez prywatnych inwestorów, bo ci często odcinają je od strefy publicznej i inni mieszkańcy miasta nie mają z nich żadnego pożytku. Jestem za tym, aby wzdłuż rzeki rozciągały się pasy zieleni z przeznaczeniem na wypoczynek i rekreację. Ciągom pieszo-rowerowym powinny towarzyszyć elementy małej architektury – wiaty, punkty gastronomiczne i tym podobne. W tej przestrzeni musi być oddech – stwierdza Anna Rembowicz – Dziekciowska, architekt, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy.
Powstaje też nowe osiedle mieszkaniowe w południowo- zachodniej części Śródmieścia – „Nowy Port”, w pobliżu Śluzy Miejskiej.
- W tym przypadku udało nam się powstrzymać zapędy inwestora, który chciał wybudować 80-metrowy apartamentowiec. Zamiast tego powstaje zespół budynków, który aż tak bardzo nie zdominuje starej zabudowy, okolicznych kamienic. Mowa jest bowiem o 35-metrowych budynkach – kontynuuje Anna Rembowicz – Dziekciowska.
Nasza rozmówczyni dodaje, że jej walka o takie oblicze miasta spotkała się na różnych forach internetowych z dużą krytyką. Zarzucano jej, że chce zrobić z Bydgoszczy Biskupin, a kierowaną przez nią Miejską Pracownię Urbanistyczną przezywano Wiejską Pracownią Urbanistyczną.
Barka „Lemara” i holownik „Certa”
Wróćmy jednak na wodę. Bydgoszcz narodziła się z niej i ma bardzo stare tradycje związane z handlem rzecznym i żeglugą. Nie może więc także dziś zabraknąć typowo wodnych akcentów.
Tuż pod zabytkowymi spichrzami – symbolami Bydgoszczy – cumuje zbudowana w roku 1937 w stoczni Lloyda Bydgoskiego 282-tonowa barka „Lemara”. Wycofana z eksploatacji w roku 2006, przeholowana do Czarnkowa miała trafić na złom, ale dzięki Fundacji „Kanał Bydgoski” i Żegludze Bydgoskiej, wykupił ją magistrat i dziś w ramach Miejskiego Centrum Kultury pełni rolę Muzeum Tradycji Wodniackich i Szyperskich.
Być może jeszcze w tym roku obok „Lemary” zacumuje zabytkowy holownik „Certa”, zakupiony przez nasze miasto i pod koniec 2023 roku sprowadzony po latach z Niemiec. Stateczek zbudowano w roku 1897 w bydgoskiej stoczni (wtedy niemieckiej) Bromberger Gesellschaft i nadano mu nazwę "Irmtraut". Teraz miasto Bydgoszcz chciałoby "Cercie" przywrócić zarówno funkcję holownika, jak i stateczku pasażerskiego na 12 osób.
Przy nabrzeżu Brdy cumuje też „Jantar”, najstarszy pasażerski statek w Polsce, który zbudowany w roku 1892 w niemieckim wtedy Elblągu. Ta jednostka, także ocalona od najgorszego (na wypełnienie losu czekała na Kanale Morzysławskim), należy do prywatnego armatora.
Flotę wiekowych statków zamyka należąca do Klubu Motorowodnego „Mors” duża barka „Ella” (w Żegludze Bydgoskiej oznakowana jako Ż-6004 ). Tej nie zobaczymy w centrum Bydgoszczy, a w pobliżu ujściu Brdy do Wisły - na Torze Regatowym. Zbudowano ją w roku 1929 w Gdańsku.
„Ster na Bydgoszcz” i „Wielka Wioślarska”
Bydgoszcz to także wodniackie imprezy, z których najbardziej znaną jest „Ster na Bydgoszcz” (organizowany od roku 2008). Większość atrakcji i koncertów odbywa się na Wyspie Młyńskiej, zaś parada jednostek pływających i Wielki Wyścig Butelkowy oczywiście na Brdzie.
Starszą imprezą, bo odbywającą się w Bydgoszczy od roku 1992, jest Wielka Wioślarska o Puchar Brdy. W zawody stają wtedy wioślarskie „ósemki” – reprezentacja Bydgoszczy i aktualny zespołowy mistrz Polski. Jeśli mistrzem Polski jest bydgoski klub (a jest nim obecnie RTW „Bydgostia”, 36-krotny Drużynowy Mistrz Polski) wtedy rywalem staje się reprezentacja Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich lub wicemistrz Polski.
Od roku 2006 w Bydgoszczy odbywa się wyścig osad słynnych angielskich uniwersytetów Oxford i Cambrigde.
