Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzikie zwierzęta w Bydgoszczy - zagrożenie dla ludzi i dla nich samych

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Przebiegające przez drogę sarny wyglądają pięknie - ale nie z perspektywy kierowcy, który tą drogą jedzie.
Przebiegające przez drogę sarny wyglądają pięknie - ale nie z perspektywy kierowcy, który tą drogą jedzie. Piotr Krzyżanowski
Co roku dochodzi do tysięcy kolizji i wypadków z udziałem zwierząt dzikich i gospodarskich. W niektórych giną ludzie, w większości - zwierzęta. Tych w miastach jest coraz więcej.

Zobacz wideo: Tak powinno przygotować się auto na mrozy.

- Problemy związane z niekontrolowanym zasiedlaniem miast przez dzikie zwierzęta mają charakter powszechny i narastający. Coraz częściej pojawiają się głosy, że zjawiska tego nie da się trwale wyeliminować - pozostają jedynie działania profilaktyczne - czytamy w raporcie NIK o dzikich zwierzętach wolno zyjących.

Problem jest chociażby z dzikami. Te niewiele robią sobie z diabolicznego planu wytępienia gatunku, który wymyślił były już minister Jan Krzysztof Ardanowski. To krwawe zlecenie opiewało na odstrzał ponad 6 tysięcy dzików w całym województwie, tylko jedno koło łowieckie „Ostromecko” miało ich zabić 55. Dziki jednak tak jak odwiedzały Bydgoszcz, tak odwiedzają dalej. Tym częściej, im trudniej im znaleźć pożywienie w naturalnym środowisku i tym częściej, im presja ze strony myśliwych jest większa – w mieście nikt do nich strzelał nie będzie.

Dziki biegają po górkach i lasach

Dziki stale obecne są w lasach na Osowej Górze, pojawiają się też na Jachcicach. - Ślady dzików regularnie można zobaczyć na fordońskich górkach, ponownie pojawiły się też w okolicach wałów wiślanych, gdzie kilka lat temu myśliwi zorganizowali niesławne polowanie – mówi nasz Czytelnik z Nowego Fordonu. - Za wałami w kierunku Strzelec, idąc brzegami Wisły widać regularne miejsca żerowania bobrów, niektóre drzewa już leżą, inne są „nadgryzione”.

Bobry spotkać można również w okolicach Wyszogrodu, ich obecność stwierdzono także w Brdzie, blisko Wyspy Młyńskiej. Dzikie zwierzęta „kręcą się” nawet w centrum miasta – w maju zeszłego roku operatorzy miejskiego monitoringu przecierali oczy ze zdumienia, gdy zauważyli biegającą po starym rynku małą sarnę, która trafiła aż pod drzwi ratusza.

Wilki jeszcze mają spokój

Póki co myśliwi, choć bardzo by chcieli, nie mogą strzelać do wilków, choć jak pokazuje praktyka, niektórzy z zakazami są na bakier. Wilki jednak również pokazują się w najbliższej okolicy Bydgoszczy, niedawno zaobserwowano i sfilmowano jednego w Łochowie. Niektóre giną pod kołami samochodów. Taki los spotkał 10-letniego wilka, który przed kilkoma tygodniami zginął pod kołami na terenie Nadleśnictwa Solec Kujawski. I to właśnie zagrożenie dla ruchu jest tym, na które mieszkańcy zwracają największą uwagę.

Sprawdź

Sarna pod kołami, auto w rowie

- Sam lubię zwierzęta i nie mam nic przeciwko ich obecności, ale o ile autostrady czy drogi szybkiego ruchu są zabezpieczone przed wbiegnięciem zwierzyny na drogę, to już ulice w Bydgoszczy i pod miastem nie, to oczywiste. W styczniu musiałem gwałtownie hamować na Zamczysku, bo pod koła z krzaków wyskoczyły mi dwie sarny. Na szczęście nikt za mną nie jechał, bo hamowanie było ostre, a ja wyleciałem z drogi. Sarny bardzo lubią też przebiegać przez drogę między Ostromeckiem a Dąbrową Chełmińską, trzeba tam bardzo uważać – ostrzega bydgoszczanin.

- W 2020 roku mieliśmy takich zdarzeń w Bydgoszczy ze zwierzętami siedem, rok wcześniej sześć. Najwięcej było ich na ul. Lewińskiego, Fordońskiej za ul. Kaliskiego, Zamczysko, Pod Skarpą, Pileckiego - wylicza Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

Kto zapłaci za zderzenie z dzikim zwierzęciem?

Rzecznik zapewnia, że drogi na terenie miasta , którymi zarządza ZDMiKP - są ubezpieczone. - Nadleśnictwo wskazało nam miejsca gdzie występują migracje zwierząt i te miejsca zostały przez nas oznakowane. Gdy dojdzie do tego rodzaju zderzenia (zderzenie np. z sarną), kierowca może wystąpić do zarządcy drogi o odszkodowanie. Trzeba jednak pamiętać, że musi on udowodnić, w tym wypadku winę ponosił zarządca i że to z jego winy doszło do zdarzenia. Jeżeli do zdarzenia doszło z powodu winy zarządcy, kierowca otrzyma odszkodowanie - wyjaśnia Tomasz Okoński.

To Cię może też zainteresować

Sprawa jest bardziej oczywista, gdy zwierzęta wtargną na drogę w związku z odbywającym się polowaniem. Wtedy winę ponosi koło łowieckie organizujące polowanie (obecnie polowania zbiorowe są zakazane). Skąd kierowca ma wiedzieć, że zwierzę spłoszył pojedynczy myśliwy?

Z punktu widzenia kierowcy najgorsza sytuacja występuje wtedy, gdy nie ma świadków zdarzenia, do wypadku doszło nocą, a zwierze które brało udział w wypadku uciekło. Brak dowodów sprawia, że udowodnienie (bo to na poszkodowanym spoczywa obowiązek udowodnienia winy czy to zarządcy drogi czy kołu łowieckiemu) jest niezwykle trudne.

NIK o wypadkach z udziałem zwierząt

Obecność dzikich zwierząt w miastach wynika głównie z postępującej urbanizacji. Rozszerzanie granic administracyjnych miast powoduje, że włączane są do nich naturalne siedliska zwierząt, a ich szlaki migracyjne - przecinane. Zwierzęta szybko adaptują się do życia w warunkach miejskich, gwarantujących pokarm i dostępność schronień. Jednak występowanie ich w przestrzeni miejskiej często prowadzi do sytuacji konfliktowych - groźnych zarówno dla samych zwierząt jak i ludzi. Według policyjnego Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji w latach 2017-2019 (I półrocze) w Polsce doszło do 465 wypadków drogowych przy udziale zwierząt (oprócz wolno żyjących także domowych i gospodarskich), w wyniku których zginęło 27 osób, a 549 zostało rannych. W tym samym okresie zarejestrowano również ponad 62 tys. kolizje z udziałem zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo