[break]
- Przybywa materiałów, dynamicznych wydarzeń w mieście. Warto podjąć te tematy w innej formule niż prezentowane są w gazetach codziennych - tłumaczy zwiększoną (jednorazowo?) objętość prezes TMMB, Jerzy Derenda.
Wyważone głosy
Najgorętszy temat to, oczywiście, powołanie Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. - Rozmowę z pomysłodawcą tej idei, posłem Zbigniewem Pawłowiczem, ilustruję znamienną reprodukcją - dyplomu ukończenia Wydziału Lekarskiego UMK w Toruniu, na którym słowa nie ma o tym, że studia odbywały się w Bydgoszczy - mówi Jerzy Derenda. - A przecież, nieco patetycznie rzecz ujmując, Akademia Medyczna, wchłonięta przez UMK, to na etapie dochodzenia do dzisiejszej pozycji, „pot, krew i łzy” bydgoszczan.
Prezes Derenda zastrzega, że w „Dzienniku Bydgoszczy”, zachowuje się wielogłos w tej sprawie - obok informacji na temat zbiórki podpisów pod poselskim projektem utworzenia UM, przywołane są „głosy w dyskusji” - nie tylko lokalnej prasy, ale i obszerne fragmenty wyważonego wywiadu, jaki „Głosowi Uczelni”, czasopismu UMK, udzielił prof. Jan Styczyński, prorektor UMK ds. Collegium Medicum. - Nasze publikacje są próbą pokazania, że bydgoszczanie mogą się skonsolidować wokół ważnej dla miasta idei.
Kwesty i wycieczki
Aż cztery kolumny bieżącego wydania „Dziennika Bydgoszczy”, w tym kolorowa rozkładówka, poświęcone są podsumowaniu 18-letniej historii kwest na najstarsze bydgoskie nekropolie. Wydawnictwo „Express Media” ma w tym kwestowaniu swoją rolę i miło nam, że nasz udział w akcji jest w „Dzienniku” doceniony, podobnie jak nasz patronat nad najstarszym polskim „zielonym” konkursem w Polsce, „Bydgoszcz w kwiatach i zieleni”.
PRZECZYTAJ:Miłośnicy dla miłośników
Przez całe wakacje nasi stażyści są gośćmi w ogródkach uczestników konkursu - potem na łamach „Expressu” można przeczytać emocjonujące relacje z tych spotkań z Czytelnikami, którym tak bliska jest idea upiększania miasta. Sporo miejsca zajmują też sprawozdania z hitowych wycieczek, które w tym roku zorganizowało TMMB, w ramach cyklu „Za zamkniętymi drzwiami”. Bydgoszczanie zajrzeli więc za drzwi, m.in. fordońskiej synagogi czy „skarbca” Pracowni Regionalnej WiMBP.
Dwie kolumny poświęcono w ostatnim tegorocznym numerze jubileuszowi 90-lecia Zespołu Szkół Muzycznych. - To jedna z najlepszych szkół artystycznych w Polsce, ze znakomitymi absolwentami - podkreśla Jerzy Derenda.
Dla mnie najciekawszymi działami „Dziennika Bydgoszczy” są te, które pokazują bydgoszczan, o których większość z nas nie wie, lub o nich wręcz zapomniała. Błąd! Jednym z poddanych po kweście renowacji nagrobków na Starofarnym jest ten, pod którym spoczywa Zenon Frydrychowicz - prawnik, sędzia (powołany w 1919 r. na prezesa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy), działacz narodowy i społeczny. - Do tego materiału udało się pozyskać autorowi zupełnie niezwykłe, unikatowe zdjęcia! - entuzjazmuje się Jerzy Derenda.
Podobnie oryginalna jest też fotorelacja z nadania w Wiedniu Krzyża Szlacheckiego Nobility Cross Jerzemu Jurkowi Gotowskiemu, bydgoskiemu filantropowi i społecznikowi. W ostatnim numerze roku I istnienia „Dziennika Bydgoszczy”, nie mogło, oczywiście, zabraknąć karykatur Leszka Kuczerskiego z fraszkami Zdzisława Prussa (ich bohaterami są tym razem dr Pawłowicz i laureat Nobility Cross). - Bardzo liczymy na kontakt z czytelnikami - zachęca redaktor naczelny. - Na naszych łamach chcemy rozstrzygać ich wątpliwości dotyczące np. nazewnictwa czy historii miasta.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Patrzymy na to, co Manowska pokazuje na urlopie. Niektórzy powiedzą, że to wstyd
- Tak Jacek Zieliński zachował się po śmierci Młynarskiego. Pracowali ze sobą latami
- Dariusz Wieteska jest już po rozwodzie. Znajomy aktora zdradził nam szczegóły!
- Pamela Anderson ma już prawie 60 lat! Oto, jak teraz wygląda. Rezygnuje z silikonu!