O wstrzymaniu rozmów do piątku poinformowała wieczorem 3 kwietnia wicepremier Beata Szydło po kolejnej turze rozmów z nauczycielskimi związkami zawodowymi. - Rząd zaprezentuje nową propozycję; ustosunkujemy się również do propozycji strony społecznej - zapowiedziała wicepremier. Niektórzy dyrektorzy bydgoskich szkół i przedszkoli, nie czekając na efekty rozmów w stolicy, już wczoraj wysłali informacje do rodziców.
- Mój syn jest ósmoklasistą. Uczęszcza do SP nr 14 - mówi pani Paulina, ekspedientka w jednym z bydgoskich sklepów. - W środę otrzymałam wiadomość od pani dyrektor, że poparcie dla strajku w tej szkole wyniosło 87 proc. i w razie przystąpienia większości nauczycieli do strajku, może być problem z opieką nad dziećmi młodszymi. Nie ukrywam, że najbardziej interesuje mnie, czy w ogóle dojdzie do egzaminu ósmoklasisty. Co wtedy ze świadectwami? Rekrutacją do szkół ponadpodstawowych? Syn i tak stresuje się samym egzaminem, bo materiału jest tak dużo, że trudno to wszystko ogarnąć. Musiał skorzystać z korepetycji z matematyki i języka angielskiego, a tu jeszcze ten strajk.
W SP nr 63 rodzice także otrzymali wiadomość od dyrektora szkoły, który poinformował ich, że za przeprowadzeniem akcji strajkowej opowiedziało się w szkole 93,5 proc. pracowników. - 1 kwietnia br. związki zawodowe ZNP i WZZ Solidarność-Oświata powiadomiły mnie, że od 8 kwietnia rozpocznie się akcja strajkowa - napisał do rodziców Przemysław Kotłowski, dyrektor SP nr 63.- Nie wiem, ilu ostatecznie nauczycieli nie podejmie w tych dniach pracy, dlatego mogę tylko przypuszczać, że zajęcia dydaktyczne się nie odbędą.
Dyrektor poprosił też o wyrozumiałość i posyłanie w tych dniach do szkoły tylko dzieci, które nie będą miały zapewnionej opieki w domach. - W szkole opieka świetlicowa będzie funkcjonowała tylko w budynku głównym - dodał Przemysław Kotłowski.
Obiady dla tych uczniów zostaną przygotowane, a dla nieobecnych nadpłaty za obiady zostaną uregulowane w następnym miesiącu - mówi Przemysław Kotłowski.
W SP nr 32 poparcie dla strajku wyniosło prawie 96 proc. - Poinformowałam już o tym rodziców. Poprosiłam, aby w miarę możliwości zapewnili swoim pociechom opiekę w domach - mówi Arletta Popławska, dyrektorka szkoły. - Nie wiem, czy czynna będzie świetlica? Co z obiadami? Jest zagrożenie, że wystąpią trudności z organizacją zajęć. Może trzeba będzie je zawiesić. Przypomniałam też rodzicom, że w przypadku dzieci do lat 8 w razie zamknięcia szkoły mają prawo skorzystać z zasiłku opiekuńczego. Wskazałam też, gdzie mogą szukać informacji na ten temat.
Komunikaty podobnej treści trafiły wczoraj do wielu rodziców. W Bydgoszczy na 105 placówek publicznych, które weszły w spór zbiorowy, aż 103 były za strajkiem.
Dawna Bydgoszcz na starych widokówkach! [zdjęcia, ryciny, pocztówki]
