Reszta I-ligowych zespołów na pierwszych zajęciach w nowym roku spotka się w poniedziałek, 11 stycznia. W tym drużyny, które są rywalami Zawiszy do awansu, czyli lWisła Płock (37 pkt), Arka Gdynia (36) i Zagłębie Sosnowiec (33) oraz Stomil Olsztyn, który ma tyle samo punktów, co Zawisza (31).
Podopieczni Macieja Bartoszka przygotowywać się będą na własnych obiektach i na dwóch obozach. Jeden zorganizowany zostanie na Gdańskiej, a na drugi zawiszanie wyjadą tradycyjnie już do Hiszpanii. Nie każdego I-ligowca stać na zgrupowanie zagraniczne, np. Sandecja Nowy Sącz cały okres przygotowawczy spędzi w domu. Interesujące kierunki wyjazdów? Oprócz Hiszpanii - Turcja (Wisła Płock) i Cypr (Wigry Suwałki). Co ciekawe, zespół z Podlasia zanim wyleci do Larnaki, trenować będzie w Bydgoszczy, na Gdańskiej. Kilka zespołów weźmie udział w turniejach halowym, np. Chojniczanka i Bytovia w Amber Cup, a beniaminek z Sosnowca w memoriale Włodzimierza Mazura. Nieodzownym elementem w okresie przygotowawczym są sparingi. Zawisza ma zaplanowanych sześć w kraju i być może trzy w Hiszpanii. Ale to i tak zaledwie połowa tego, co rok temu zaoordynował zimą tyszanom Tomasz Hajto (aż 18).
W czwartek na treningu Zawiszy zabraknie na pewno czterech piłkarzy, którzy dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów: to George Alawerdaszwili, Damian Ciechanowski, Łukasz Nawotczyński, Krzysztof Nykiel i Michał Cywiński. Z początkiem roku dotarła na Gdańską wiadomość: Kamil Drygas od 1 lipca zostanie zawodnikiem Pogoni Szczecin (w Zawiszy dowiedzieli się ostatni). No chyba, że Radosław Osuch „puści” kapitana szybciej, żeby zarobić troszkę pieniędzy (100 tys. złotych?). Bo w lipcu nie dostanie nic. A kiedy poznamy nowych zawodników Zawiszy? Raczej nie w czwartek.