Jedni mieszkańcy są oburzeni, inni z rezygnacją kiwają głowami. Za miesiąc znów będziemy płacić więcej za przejazd autobusami.
<!** Image 2 align=none alt="Image 189009" sub="Bilety w miejskich autobusach znów drożeją, a MPK przestrzega, że może nie być to ostatnia podwyżka w najbliższym czasie. Fot. Jarosław Hejenkowski">To już czwarta podwyżka cen biletów w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym w ciągu 5 lat.
Powody są takie jak wcześniej - ekonomia. Przewoźnik informuje, że od poprzedniego roku paliwo podrożało o blisko 22 procent, podobnie gaz ziemny. Jest jednak też zaleta, choć nie wiadomo, czy ta obietnica wywoła zrozumienie wśród inowrocławian.
- Zaproponowane podwyżki cen biletów to niezbędne minimum do utrzymania stabilności finansowej spółki. Pozwoli to na dalsze inwestowanie w tabor, co spowoduje poprawę komfortu jazdy pasażerów - informuje prezydent Ryszard Brejza.
Zgodnie z przewidywaniami, podwyżkę przegłosowano, bo rządząca miastem koalicja ma przygniatającą większość. Za było 18 radnych, a przeciw tylko 8. Reakcje pasażerów są nietrudne do przewidzenia. Ludzie są źli, że znów za coś muszą płacić więcej, niż dotychczas.
<!** reklama>- Po co mi paliwożerna komunikacja miejska, jak w przeciągu 30 minut da się rowerem dojechać z najdalszego krańca na drugi kraniec miasta? - zastanawia się jeden z mieszkańców, a inny namawia do spacerów. - Jest coraz cieplej, więc chodzenie będzie zdrowe.
Inni pasażerowie dywagują, że znów odbija się nam czkawką pomysł, aby mieszkańcy powyżej 65 lat jeździli za darmo. - Czas skończyć z tymi przywilejami, za które płacą inni – domaga się jeden z naszych Czytelników, który zadzwonił oburzony wieściami o podwyżce.
Tymczasem okazuje się, że może być kolejna. MPK najpierw ma oszacować, czy czerwcowa przyniesie oczekiwane wpływy do budżetu. Jeśli tak się nie stanie, przewoźnik zwróci się o kolejną i nikt z pasażerów na to nic nie poradzi, bo nie może przesiąść się gdzie indziej. Za wyjątkiem malutkiej linii prywatnej nr 26, przewoźnik nie ma już od 2 lat sensownej konkurencji. Najpierw padła linia 22, a później 23, co szczególnie dziwiło, gdyż jej busy były wypchane po brzegi ludźmi.
W tym roku MPK założyło, że będzie miało 15,7 mln zł przychodów oraz o 600 tysięcy zł więcej wydatków.
Fakty
Tak drożały bilety
- lipiec 2007 – 1,8 zł
- sierpień 2008 – 2 zł
- maj 2011 – 2,4 zł
- czerwiec 2012 – 2,6 zł