https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drogówka strzela, wysoki sąd kule nosi [PRAWO I ŻYCIE]

Wojciech Mąka
Kontrola PolicyjnaKontrola Policyjna
Kontrola PolicyjnaKontrola Policyjna Tomasz Czachorowski
Policja coraz częściej zatrzymuje prawa jazdy. Ale tej metody walki z piratami nie uznają sądy. Prawka są oddawane w ciągu tygodnia.

Od 2014 roku policja zaczęła coraz częściej stosować tzw. zatrzymanie fakultatywne praw jazdy. Było to spowodowane zaleceniem ówczesnego komendanta głównego, który chciał surowszego karania piratów drogowych. Policjanci zabierają teraz dokument już nie tylko za przekroczenie prędkości o 51 km/h na terenie zabudowanym, ale za wszelkie przejawy niebezpiecznej jazdy. - Chodzi o sytuacje stwarzające realne zagrożenie na drodze - tłumaczy Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego. - Może to być np. wyprzedzanie na przejściu dla pieszych połączone z nadmierną prędkością.

Policjant może zabrać dokument, kiedy uzna za prawdopodobne, że sąd podtrzyma decyzję i orzeknie zakaz prowadzenia pojazdów. Jednak sądy nie bardzo popierają taką politykę walki z piratami. W ciągu tygodnia muszą orzec, co zrobić z decyzją policjanta. No i olbrzymia większość zatrzymanych prawek wraca do winowajców.

PRZECZYTAJ:Ten policyjny sposób walki z piratami drogowymi okazał się zbyt represyjny?

W skali kraju sądy podtrzymują od 5 do 18 proc. decyzji o zabraniu dokumentu. W całym województwie w ub. roku zatrzymano w ten sposób 441 praw jazdy. Ale tylko 176 nie wróciło do kierowców! W Bydgoszczy z 94 dokumentów sądy w ub. roku nie oddały zaledwie 21! - Nie możemy się od tych decyzji odwoływać, nie znamy też uzasadnień - mówi Monika Chlebicz. - Dla sądów zatrzymanie fakultatywne jest dość nowym rozwiązaniem, może dlatego są takie efekty.

- Nie zawsze przekonanie policjanta o zatrzymaniu prawa jazdy może oznaczać dla sądu orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów - tłumaczy sędzia Włodzimierz Hilla, rzecznik bydgoskiego Sądu Okręgowego. - Zatrzymanie prawa jazdy może być porównane ze środkiem zapobiegawczym, Do uznania sądu należy, czy w odniesieniu do czynu środek zastosować czy nie. Jeśli wobec kogoś ma być w późniejszym postępowaniu orzeczony zakaz, to i tak będzie.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
i opłacą własne życiowe swoje potrzeby......Kiedyś tam jak będą zarobkowali jak ich nie wyrzucą na ulicę

Nie podważalne Fakty zaistniałego zdarzenia decydują o Wyroku Sądu nie słowne poszlaki....

Nic nie będzie jak nie ma twardych Dowodów sprawstwa popełnionego czynu
Mówić to sobie można wszystko i prawie wszędzie

Zostałem osądzony nie doczekałem się Sprawiedliwości bo dwóch sobie wymyśliło a udowodnić Faktów Nie umią Dowodów Nie mają

Oto cała sprawiedliwość.
G
Gość
Kasjer walutowy Poczty Polskiej oświadcza na Dokumencie podpisując się osobiście
ze : zamieszkuje razem z Adresatem
buhahhha
Co to za parodie Urzędnicze.......
G
Gość
Jeśli na miejscu nie udało się Udowodnić winy Kierującego i zabrać dokumentu Którego nie miał przy sobie za wykroczenie w miejscu zdarzenia
To czemu Prawo działa wstecz i załącza Punkty po wyroku Sądu Okręgowego
Którego sprawa skończyła się pół roku Po zdarzeniu
G
Gość
i silne dowody sprawy winy danego kierującego Mówić ze ktoś gdzieś spowodował Zagrożenie bo się np Poślizgnął na Focha bo asfalt był słaby lub nawierzchnia byłą mokra W ruchu to sobie mównic Można Wnioskować o odebranie Tez Można
Bo jak Można Zabrać dokument Jeśli Go fizycznie niema
Wypisać mandat owszem Można nawet Milion złotych Tylko Ciekawe kto to zapłaci

Jak można Wnioskować o zabranie dokumentu Skoro go Faktycznie nie ma w aktach sprawy hehehheheh
I nikt go nie dostarczy nie dowiezie na miejsce zdarzenie bo nie ma Takiej Potrzeby.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski