DK 10 nie wybacza błędów. Wyjątkowo ryzykowne jest wyprzedzanie

W nocy z piątku na sobotę na DK 10 pomiędzy Makowiskami a Wypaleniskami doszło do zderzenia auta osobowego z samochodem ciężarowym. W volkswagenie passacie zginął 25-letni pasażer, zaś kierowca i dwa inni pasażerowie odnieśli rany. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca volkswagena (31 lat) wyprzedzał na łuku drogi inny pojazd i wtedy zderzył się czołowo z ciężarówką z przyczepą.

Do drugiego wypadku, w którym na miejscu zginęły dwie osoby, a jedna odniosła obrażenia, doszło pomiędzy węzłami Toruń Południe a Toruń Zachód. Tam doszło do czołowego zderzenia dwóch busów. Jeden zjechał na przeciwny pas.

- Nie okłamujmy się, przyczyną wypadków są zachowania uczestników ruchu drogowego, a nie droga jako taka – przekonuje mł. insp. Maciej Zdunowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Dlatego tak ważne jest przestrzeganie przepisów i zasad. Na drodze o jednym pasie ruchu w każdym kierunku nie można wyprzedzać bez upewnienia się, czy manewr będzie w pełni bezpieczny czy jest dostatecznie dużo miejsca.

Cała droga krajowa nr 10, a szczególnie odcinek między Bydgoszczą a Toruniem, ma charakter tranzytowy z dużym natężeniem ruchu, w tym ciężarowego. Pobocza są wąskie i nieutwardzone, a zatem miejsca na ucieczkę przed szarżującym, nadjeżdżającym z przeciwka autem, jest bardzo mało.

O rozsądek, nie podejmowanie pochopnych decyzji (zwłaszcza w kontekście wyprzedzania) i o „włączenie” myślenia apeluje także nadkom. Robert Jakubas z tego samego wydziału KWP. - Najgorsze jest to, że w takich przypadkach bardzo często giną lub odnoszą obrażenia zupełnie niewinni ludzie, którzy padają ofiarami nieodpowiedzialnych zachowań innych – dodaje nadkomisarz.

Tyle, że te przestrogi i apele o rozsądek (powtarzane systematycznie na naszych łamach) niewiele dają, bowiem kierowcy „wiedzą lepiej”, ufają swojej dobrej gwieździe i mocy silnika, i cała zbiorowa wiedza o tragediach na tej i innych drogach na nic albo na niewiele się zdaje. Dopiero własne doświadczenie, jeśli tylko rzecz nie kończy się śmiercią, uczy, skłania do refleksji, daje do myślenia.

Niestety, w tym roku (do 4 lutego) na kujawsko-pomorskich drogach doszło już do 59 wypadków (o 7 mniej niż w tym samym okresie roku ubiegłego), w których śmierć poniosło 13 osób (o 3 więcej), zaś 66 odniosło rany (o 1 więcej).

Na kujawsko-pomorskich drogach już od lat notowano powolny, ale systematyczny trend spadkowy w wypadkach, ale w 2023 roku nastąpił niespodziewanie wzrost. W całym ubiegłym roku w 799 wypadkach (o 24 więcej niż w 2022) zginęło 107 osób (o 4 więcej). Rany odniosły 882 osoby (o 22 więcej).

Zasady prawidłowego wyprzedzania przypomina asp. Agnieszka Bubień z WRD KWP w Bydgoszczy:

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności czy:
- ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu,
- kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął manewru wyprzedzania,
- kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzającego pojazdu lub uczestnika ruchu.

3. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej strony wyprzedzanego pojazdu.

4. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
- przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia,
- na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi,
- na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany (tj. gdy jest sygnalizacja świetlna).

Jak się zatem wydaje jedynym antidotum na niewłaściwe (łagodnie mówiąc) zachowania zmotoryzowanych jest budowa drogi „wybaczającej” jej użytkownikom sporą część błędów. Taką będzie niewątpliwie zastąpienie szosy krajowej ekspresową S10. Nie bez znaczenie jest poprawa komfortu i szybkości podróżowania (dozwolona prędkość maksymalna 120 km na godz.).

Zgodnie z harmonogramem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) jej bydgosko-toruński odcinek (50 km) ma być gotowy do końca 2026 roku.

Trasa podzielona jest na cztery fragmenty - od węzła Bydgoszcz Południe do węzła Toruń Południe. Po wydaniu przez wojewodę zezwoleń na realizację inwestycji drogowych (ZRID-ów) będą mogły ruszyć prace budowlane w terenie. Julian Drob, rzecznik prasowy bydgoskiej GDDKiA, wyraził nadzieję, że stanie się to już w połowie tego roku.

Wyłonieni w przetargach wykonawcy złożyli już trzy ZRID-y, zaś dla ostatniego odcinka Toruń Zachód – Toruń Południe wciąż opracowywane są materiały do tego wniosku.

Pewną przeszkodą w tej oczekiwanej przez wszystkich inwestycji mogą być znajdujące się w planach na 2. odcinku trasy cenne z przyrodniczego punktu widzenia źródliska Rudy i Wypaleniska. Naczelny Sąd Administracyjny ma rozpatrzyć wniosek organizacji ekologicznej o kasację decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, która utrzymała taki właśnie przebieg trasy.

Z opracowania asp. Ludwika Bąka z WRD KWP w Bydgoszczy wynika, że w całym 2022 roku (to ostatnia tak dokładna analiza) najbardziej niebezpiecznym miejscem w województwie kujawsko-pomorskim (gdzie wydarzyło się co najmniej 9 zdarzeń) była droga krajowa nr 91 przebiegająca przez teren Chełmna – to 17 zdarzeń.

Na drugim niechlubnym miejscu była droga krajowa nr 15 na miejskim odcinku Brodnicy - 16 zdarzeń. Trzecim miejscem okazał się fragment drogi wojewódzkiej nr 560 także przebiegający przez Brodnicę - 14 zdarzeń.

Na całej przebiegającej przez region "Dziesiątce" odnotowano 22 zdarzenia, nie licząc tych, które wydarzyły się na owianym złą sławą odcinku Bydgoszcz – Toruń (tyle, że te nie znalazły się w statystyce obejmującej co najmniej 9 zdarzeń praktycznie w jednym miejscu). 12 zdarzeń odnotowano na DK 10 przebiegającej przez Sadki w powiecie nakielskim.