- Paradoks i absurd – ratownicy medyczni jako pierwsi trafiają do chorych, którzy mogą być już zarażeni, to oni najwięcej ryzykują, są na pierwszej linii frontu. Powinni być najlepiej zabezpieczeni. Tymczasem prawda jest brutalna – w karetkach brakuje rękawiczek, gogli, kombinezonów i środków dezynfekujących. Wyjeżdżając tak do pacjentów narażają siebie i nas! - informuje Fundacja Mam serce, która w mediach społecznościowych nagłośniła apel ratowników medycznych.
Wszyscy wspierają szpitale, o nas zupełnie zapomniano!!! Nie mamy maseczek, gogli, środków dezynfekujących, a jesteśmy na pierwszej linii frontu. To co nam jeszcze zostało oddajemy pacjentom karetki, a najgorsze dopiero przed nami… Narażamy siebie i Was, to jest jakiś koszmar!
pracownicy pogotowia
Sprawdź!
Fundacja zachęca, by weprzeć ratowników. - Właśnie ruszyła nasza zbiórka #razemzRatownikami. Zbieramy 100 000 zł na zakup 10 000 maseczek i 10 000 fartuchów chirurgicznych, które są potrzebne w każdych ilościach. Czas ucieka, pomóż! - apeluje fundacja i zaprasza do udziału w akcji. Dowolną kwotę można wpłacić przez Facebook TUTAJ
Darowiznę można przekazać też przelewem na konto:
- Fundacja Mam serce, ul. Dereniowa 10/91, 02-776 Warszawa
- Nazwa banku: Bank Millenium
- Nr: 26 1160 2202 0000 0001 6899 7325
- Tytuł przelewu: Koronawirus
"Polski Messi", bohater internetu, jest z Torunia. Trenował ...
