https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dostatek mleka, miodu i muzyki

Maria Warda
Burmistrz Jarosław Jaworski zakazał sprzedaży piwa na największej imprezie organizowanej w grodzie Śniadeckich, jednak nie miało to wpływu na doskonały nastrój uczestników.

Burmistrz Jarosław Jaworski zakazał sprzedaży piwa na największej imprezie organizowanej w grodzie Śniadeckich, jednak nie miało to wpływu na doskonały nastrój uczestników.

<!** Image 2 align=right alt="Image 31777" sub="Podczas targów nie zabrakło konkursowego pokazu trzody chlewnej">Jak sie okazało, kto chciał wypić, robił to bez przeszkód. - Przez tę prohibicję trochę za dużo wypiłem - śmiał się jeden ze znanych gości, którego w każdym namiocie częstowano pokątnie piwem. - Przez dziewięć lat zawsze był wzorowy porządek, zadowoleni byli zwiedzający, bo wiadomo, że takie targi to także rekraacja, aż nagle burmistrz Jaworski zatroszczył się o trzeźwość narodu - nie ukrywał oburzenia jeden z uczestników.

Ciekawe połączenie

Dominik Księski, główny organizator targów, macha ręką i przyznaje, że wola burmistrza musi być dla niego święta. Nie zwracając uwagi na decyzje włodarza pilnował, aby wszyscy byli zadowoleni. Udało mu się zadowolić gusta zarówno wystawców jak i zwiedzających. Na targach nie zabrakło miodu, mleka, chleba i wielu innych produktów.

<!** reklama left>

Jeszcze przed przecięciem wstęgi pojawiła się Halina Rutkowska, naczelniczka wydziału rynku mięsa, drobiu, jaj i miodu w departamencie rynków rolnych. Reprezentowała wicepremiera Andrzeja Leppera.

- Jestem pierwszy raz na Pałuckich Targach Rolnych - powiedziała Halina Rutkowska. - To bardzo interesująca impreza. Organizatorzy zastosowali ciekawe połączenie wystawy z naturalnym środowiskiem, wykorzystując jezioro. W interesujący sposób zaprezentowały swoje usługi firmy pracujące na rzecz rolnictwa, między innymi, Ośrodek Doradztwa Rolniczego i Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Pucharów co niemiara

Słów uznania dla organizatora nie szczędzili także Wojciech Mojzesowicz, poseł PiS, oraz doradca wojewody Rafał Rospenda. Wszystkim podobała się urokliwa wystawa „Rolnika” oraz innych firm. Szczególnie tych, które wystawiały maszyny rolnicze. Hodowcy trzody chlewnej z podziwem śledzili pokazy najpiękniejszych okazów.

Wieczorem na scenie przed żnińską basztą wręczono puchary tym, którzy przedstawili najciekawszą ofertę w różnych branżach. Puchar ufundowany przez wiceministra rolnictwa otrzymał za czempiona w kategorii knurów rasy białej zwisłouchej Henryk Lesiński z Merzyna. Nagrodę wicepremiera Andrzeja Leppera otrzymał superczempion X PTR z gospodarstwa Bagdad w Dobrzyniewie. Waldemar Achramowicz, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, za najciekawszą propozycję uznał ofertę Izopolu, a Marzanna Drab, p.o. wojewody kujawsko-pomorskiego, wyróżniła w branży maszyn i urządzeń Agro-Pol. Puchar Przewodniczącego Rady Powiatu Mogileńskiego, Wiesława Gałązki, otrzymała Agencja Rynku Rolnego, a Puchar Zbigniewa Jaszczuka, starosty żnińskiego, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Pucharów było tak wiele, że nie sposób wymienić wszystkich wyróżnionych. Najbardziej podniosłą chwilą było odznaczenie najwybitniejszych rolników. Brązowe Krzyże Zasługi otrzymali Maria Ćwiertna z Broniewa oraz Marek Obryk z Łowina.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski