Zarząd najstarszego w grodzie Śniadeckich klubu sportowego zorganizował festyn, podczas którego zbierano datki na leczenie Marcela Kuźniaka.
<!** Image 2 align=none alt="Image 154326" sub="Zawodnicy Pałuczanki rozegrali spotkania meczowe, aby zebrać datki na operację chorego Marcelka / Fot. Maria Warda">Podczas trzygodzinnej imprezy na murawie wystąpili seniorzy, juniorzy i oldboje Pałuczanki oraz drużyna Ochotniczej Straży Pożarnej. Grano po 20 minut, systemem każdy z każdym. - Nie chodzi tu o wygraną - wyjaśnia Czesław Kośmicki, prezes zarządu MKS Pałuczanka. - Chcemy raczej pokazać niekonwencjonalne drużyny, pograć i popatrzeć na grę innych. Trochę zabawić kibiców. Zależy nam też, aby podczas tego festynu drużyny zapoznały się z sobą.
<!** reklama>Rozgrywki sędziowali: Piotr Brzeziński, Janusz Kuśnierek i Hubert Dojaś. Zawodnicy nie sprawiali im żadnego kłopotu. Wręcz przeciwnie. Chwilami atmosfera na boisku robiła się bardzo senna, gdyż nie walczono o puchary. Spotkanie to zorganizowano jednak nie dla wyników czy trofeów, lecz dla niespełna rocznego Marcelka Kuźniaka ze Żnina. Chłopczyk ma poważną wadę serca, którą wykryto już w życiu płodowym. W październiku ma być operowany w Monachium. Datki na ten cel zbierano podczas przerw meczowych. Zebrano 550 złotych. Do akcji włączyli się druhowie z Państwowej Straży Pożarnej, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Żninie i grupa paramilitarna Airsoft Żnin, która przygotowała konkursy dla najmłodszych uczestników.
Dużym zainteresowaniem cieszył się konkurs wędkarski, polegający na trafieniu haczykiem do słoika, który prowadził Eugeniusz Stępień. Z kolei Krystian Stypczyński podczas imprezy częstował słodkimi ciasteczkami.
Po zakończonych rozgrywkach każdy, kto chciał, mógł wykonać rzuty karne do bramki, której bronił Henryk Drzewiecki.
Warto wiedzieć
Wyniki rozgrywek kształtowały się następująco: Oldboye Pałuczanki - OSP Żnin 1:0, Seniorzy - Juniorzy 2:1, Seniorzy Pałuczanki - Oldboye Pałuczanki 2:0, Juniorzy Pałuczanki - OSP 1:0.
