Zakończyła się piąta kolejka jesiennej rundy spotkań piłkarskich. Łabiszyńskiej Noteci (piąta liga) i barcińskiemu Dębowi (czwarta liga) wiedzie się dobrze. Piątoligowej Pałuczance znacznie gorzej.
<!** Image 2 align=right alt="Image 131601" sub="Piłkarze z Dębu Barcin są ambitni. Wiosną chcą powalczyć o awans Fot. Archiwum MKS Dąb Barcin
">Wiosną drużyna Miejskiego Klubu Sportowego Pałuczanka Żnin była o krok od awansu do czwartej ligi. Działacze sportowi i kibice w grodzie Śniadeckich cieszyli się z kolejnych wygranych meczów, ale tylko do momentu rozpoczęcia rundy jesiennej. Obecnie, po ubiegłotygodniowym remisie z Pogonią Mogilno, który przyniósł żninianom jeden punkt, Pałuczanka okupuje dolne miejsca w tabeli piątej ligi. O niezbyt ciekawej sytuacji dyskutują kibice. Boją się spadku drużyny swoich ulubieńców, wyrażając to, między innymi, na internetowych forach.
- Budujemy nowy zespół - mówi Emilian Raczyński, który niedawno został prezesem MKS Pałuczanka. - Kadrę opuściło dziesięciu zawodników. Nie grozi nam spadek. To dopiero piąta kolejka, a z meczu na mecz widać poprawę.
Jak dodaje prezes klubu, zespół po zmianach kadrowych ma być coraz silniejszy.
- Drużyna będzie składała się z zawodników, którzy pozostali w pierwszym składzie, juniorów i piłkarzy z drugiego zespołu Pałuczanki. Dopiero rozpoczęliśmy rozgrywki, gramy o utrzymanie się w piątej lidze. Uważam, że w rundzie wiosennej będziemy mieli szansę na środek tabeli - mówi Emilian Raczyński.
Piłkarze z Miejsko-Ludowego Klubu Sportowego Noteć Łabiszyn mają większe powody do dumy. Są na szczycie tabeli piątej ligi.
- Cieszymy się z osiąganych wyników - mówi Grzegorz Dobrowolski, honorowy prezes klubu z Łabiszyna. - Zespół zasilili młodzi zawodnicy, którzy chcą walczyć. Staramy się rozsądnie nimi gospodarować. Na obecną siłę drużyny złożyły się lata pracy trenerskiej.
Piłkarze z Miejskiego Klubu Sportowego Dąb w Barcinie, jako jedyni w powiecie żnińskim, grają w czwartej lidze. Początek sezonu był dla barcinian niezbyt ciekawy. Widać jednak poprawę.
- Ostatnie dwa spotkania pokazują, że Dąb złapał formę - mówi Mirosław Woźniak, rzecznik prasowy drużyny z Barcina. - Przed zespołem są dwa ciężkie spotkania. Na koniec tej rundy chcemy zająć jak najwyższą lokatę, a podczas serii wiosennych spotkań, chcemy rozpocząć walkę o awans do trzecie ligi.(jm)