Dwa tysiące osób podpisało się już pod apelem „Gazety Wyborczej”, skierowanym do premiera. Ilu naszych Czytelników włączy się w obronę dróg ekspresowych?
<!** Image 2 align=none alt="Image 47794" sub="Ogromne korki na przelotówce przez Bydgoszcz i tragiczne wypadki na drodze do Gdańska to dwa najważniejsze powody, dla których wspólnie powinniśmy ostro powalczyć o ekspresową S5 ">Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, o czym już informowaliśmy, wykreśliło z listy priorytetów unijnego programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko” budowę drogi ekspresowej S5. Nie wiadomo, dlaczego znalazła się ona tylko na liście rezerwowej. Natomiast projekt modernizacji oraz rozbudowy ekspresowej drogi S10 ministerialni urzędnicy pominęli całkowicie.
Plan działań już jest
Obie trasy miały zapewnić naszemu miastu połączenie z autostradami A1 i A2. Decyzje o wstrzymaniu budowy „ekspresówek” oznaczają, że Bydgoszcz, największe miasto regionu, zostanie odcięta od głównych tras transportu drogowego kraju. Dodajmy: połączenie S5 z autostradą A1 w Nowych Marzach ma zapewnić bezpieczny i szybki dojazd do Trójmiasta, natomiast modernizacja S10 poprawić połączenie Bydgoszczy z Toruniem i dalej z Warszawą.
<!** reklama left>W walkę o ponowne wpisanie na prestiżową listę bydgoskich inwestycji drogowych włączyli się parlamentarzyści z PiS, którzy negocjują z ministrem rozwoju regionalnego oraz ministrem transportu. Jedno z takich spotkań odbyło się wczoraj.
- Rozmawialiśmy, poseł Tomasz Markowski, poseł Tomasz Latos i ja, z ministrem transportu Jerzym Polaczkiem - mówi poseł Andrzej Walkowiak. - Był z nami także Marek Kowalczyk, dyrektor bydgoskiego oddziału generalnej dyrekcji dróg. Ministra Polaczka nie trzeba było przekonywać. Zna siłę naszych argumentów. Wie także o akcjach prowadzonych w gazetach oraz o tym, że bydgoszczanie jednoczą się w walce. Ustaliliśmy harmonogram działań. Za kilka tygodni minister Polaczek przyjedzie do Bydgoszczy. Walczymy i mam nadzieję, że wygramy.
Senator PiS Radek Sikorski, były minister obrony narodowej, także zwrócił się do obu ministrów prosząc o przywrócenie drogi S5 na listę priorytetów.
Natomiast posłowie SLD zaproponowali spotkanie ponad politycznymi podziałami i poczuli się urażeni tym, że wojewoda pominął ich w dyskusji.
Zarząd wierzy w rząd
<!** Image 3 align=right alt="Image 47794" >Wczoraj do redakcji „Expressu” dotarło kolejne oświadczenie, tym razem podpisane przez wszystkich członków Zarządu Województwa. Czytamy w nim m.in.: „Panie Premierze. Obie inwestycje są bardzo istotne dla rozwoju naszego województwa (...). Ufamy, że Rząd RP, po spokojnym rozważeniu głosów mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego, przeprowadzi ponowną analizę i rozważy powrót projektów budowy dróg S5 i S10 na listę podstawową (...)”.
Od kilku dni „Gazeta Wyborcza” zbiera podpisy mieszkańców Bydgoszczy pod apelem skierowanym do premiera Jarosława Kaczyńskiego. Podpisało go już ponad 2 tysiące osób, w tym bydgoskie VIP-y.
„Express” dołącza się do tej akcji - od dziś publikować będziemy taki sam apel do premiera Jarosława Kaczyńskiego. Wszystkie kupony, które zostaną podpisane przez naszych Czytelników, przekażemy adresatowi. Pamiętajcie Państwo - im więcej osób stanie w obronie dróg S5 i S10, tym większą mamy szansę na realizację tych strategicznych dla naszego miasta inwestycji. Jak mówi dyrektor Marek Kowalczyk, ważniejsze są one dla naszego miasta od autostrad A1 i A2.