Mają obwodnicę Nakło i Szubin. Zabiega o nią Kcynia i Mrocza. Oba miasta chcą wyprowadzić ruch kołowy, zwłaszcza samochody ciężarowe z centrum.
<!** Image 2 align=right alt="Image 38730" sub="Mieszkańcom zależy na wyprowadzeniu z Mroczy ruchu tranzytowego, który nie omija też rynku tego miasta">- Obwodnica jest Mroczy bardzo potrzebna - zapewnia burmistrz tego miasta, Wiesław Gozdek. - Nie ulega to żadnej wątpliwości. Ciężkie pojazdy poruszające się po drodze wojewódzkiej nr 241 Wągrowiec - Tuchola, przemieszczają się przez centrum miasta, przez 5 Stycznia, Rynek, Kościuszki. Jest tam zwarta zabudowa, na którą ruch kołowy bardzo źle wpływa. Naruszany jest stan techniczny budynków. Wstrząsy powodują pęknięcia, rysy na murach. Mieszkańcy skarżą się. Bodajże dwa lata temu spadł z jednego z budynków spory gzyms. A więc można i należy brać pod uwagę istotne względy bezpieczeństwa. Dlatego będę robić wszystko, aby ta obwodnica stała się faktem.
Potrzeba 30 milionów
Ale obwodnica marzy się wielu miastom w Polsce. Tymczasem o pieniądze na ten cel wcale nie jest łatwo.
<!** reklama left>Mrocza nie zbuduje blisko czterokilometrowej drogi wartej około 30 milionów złotych z własnych funduszy. Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu też nie będzie łatwo przekonać do wyasygnowania pieniędzy na ten cel, choć inwestycja ta została wpisana do planu wojewódzkiego. - Jak tylko zostałem burmistrzem, a więc cztery lata temu, wystąpiłem w tej sprawie do Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu - dodaje Wiesław Gozdek.
Właściciele zgodzili się
Cały czas gmina - choć to przecież nie będzie jej inwestycja - przygotowuje się do stworzenia warunków zachęcających do energicznego działania Urząd Marszałkowski oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich. Podjęte zostały wstępne uzgodnienia w sprawie przekazania gruntów. Na szczęście, większość z nich jest w gestii Agencji Nieruchomości Rolnych. Oznacza to, że nie powinno być jakichkolwiek problemów z nieodpłatnym przekazaniem gruntów pod obwodnicę. Jedynie dwa „kawałki” potrzebne pod inwestycję są własnością miejscowych rolników, ale wyrazili oni już zgodę na sprzedaż ziemi.
Gmina wskazała trasę przelotową, którą miałaby zostać poprowadzona obwodnica Mroczy od strony południowo-wschodniej.
Początek obwodnicy planowany jest między zabudowaniami gospodarzy Ambrożego Balcera i Maciejewskiego, natomiast zakończenie wpinać ją będzie w drogę prowadzącą do Krukówka.
Kiedy ruszy budowa?
Plany wojewódzkie nie precyzują dokładnego terminu rozpoczęcia inwestycji.
Budowa obwodnicy Mroczy z całą pewnością nie rozpocznie się przed rokiem 2010. - Będę robić wszystko, aby z naszej strony wszystkie warunki zostały spełnione i inwestycja ruszyła jak najprędzej. Zrobiliśmy już bardzo dużo - dodaje burmistrz Mroczy.