Do domu po przeszczepieniu wątroby

24-letnia pacjentka wirusem HCV została zarażona w dzieciństwie. Zabieg przeszczepienia kobiecie wątroby odbył się 27 stycznia br. w szpitalu im. „Jurasza”. Przeszedł już do historii i sprawił, że Bydgoszcz stała się piątym - po Warszawie, Szczecinie, Katowicach i Wrocławiu - ośrodkiem transplantacji wątroby w Polsce.

Pacjentka z przeszczepioną w Bydgoszczy wątrobą wyszła ze szpitala po osiemnastu dniach od operacji. Czuje się bardzo dobrze, a bydgoscy transplantolodzy szykują się do następnych zabiegów.

- Pacjentka opuściła szpital 14 lutego. Już była w naszej poradni transplantacyjnej na kontroli. Zapewnia, że czuje się bardzo dobrze. Potwierdzają to wyniki badań. Wątroba podjęła wszystkie funkcje.

W tym tygodniu wykonamy jeszcze badanie usg - mówi dr hab. Maciej Słupski, szef Kliniki Chirurgii Wątroby i Chirurgii Ogólnej w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy, który wraz z zespołem przeprowadził pierwszą w województwie kujawsko-pomorskim transplantacji wątroby.

Pierwszy przeszczep wątroby. Przeprowadzono go w szpitalu im. Jurasza

Przypomnijmy, że przygotowania do tej skomplikowanej operacji trwały kilka lat. 23 października 2015 r. resort zdrowia wydał Klinice Chirurgii Wątroby w „Juraszu” pozwolenie na przechowywanie i przeszczepianie wątroby od dawców zmarłych. Jest ono ważne przez pięć lat.

Podczas pierwszego zabiegu bydgoskich lekarzy wsparł zespół (dwóch chirurgów, anestezjolog i instrumentariuszka) z Centralnego Szpitala Klinicznego w Warszawie, w którym przez ostatni rok kształcili się nasi specjaliści.

Pracy bydgoskim chirurgom na pewno nie zabraknie. Ze statystyk Poltransplantu wynika, że na koniec stycznia na Krajowej Liście Oczekujących na przeszczepienie wątroby znajdowało się 159 pacjentów.

Pan Tadeusz umarł w domu. A aktu zgonu nie ma

Jak się dowiadujemy, w klinice trwają przygotowania do następnych zabiegów.

- Na liście oczekujących mamy pięciu pacjentów. Tyle samo jest na etapie kwalifikacji. Chorych przybywa, więc liczby, o których mówię, szybko mogą się zmienić - informuje dr hab. Maciej Słupski.

Na początku lutego wydawało się że problemem nowego ośrodka może być brak pieniędzy. Na ten rok kujawsko-pomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia przeznaczył na zabiegi przeszczepiania wątroby 553 tys. zł.

- To wystarczy na dwie wątroby i połowę - nie krył na początku lutego rozczarowania dr Maciej Słupski.

W ubiegłym tygodniu szef Kliniki Chirurgii Wątroby i Chirurgii Ogólnej w bydgoskim szpitalu im. Antoniego Jurasza dowiedział się jednak, że „kwestie finansowe pozostają otwarte”. Takie zapewnienie otrzymaliśmy bowiem od Barbary Nawrockiej, rzeczniczki prasowej Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Transplantacja to zabieg ratujący życie, a takie operacje nie są limitowane.