Ten spektakl będzie wyjątkowy. Ci, którzy obejrzą jego dzisiejszą premierę w Teatrze Polskim, a po jakimś czasie wybiorą się nań ponownie, mogą być zdziwieni zmianami.
<!** Image 3 align=none alt="Image 223258" sub="Jakub Ulewicz fot. Tomasz Czachorowski">
I nie chodzi o naturalną ewolucję przedstawienia, poprawki wnoszone przez reżysera już po premierze czy zastępstwa w obsadzie. Ze sceny może popłynąć zupełnie inny tekst!
„Historie bydgoskie” Artura Pałygi, zatrudnionego w Teatrze Polskim jako dramaturg, składają się z kilku kilkunastominutowych monologów.
<!** reklama>
Według zapowiedzi autora, te monologi (i ich interpretatorzy) będą się co jakiś czas zmieniać. Na dzisiejszy spektakl złożą się krótkie monodramy, zatytułowane: „Albrecht”, „Maszyna ping”, „Łuczniczka” i „Wieczna Bydgoszcz”.
Przedstawią je Jakub Ulewicz, Alicja Mozga, Mieczysław Franaszek i Roland Nowak. Czyje to będą historie i o czym opowiedzą? Jak zapowiadają realizatorzy przedstawienia, widzowie dowiedzą się m.in., „skąd się wzięła w Bydgoszczy Łuczniczka, co dla miasta zrobił Kazimierz Wielki i jaka słynna śpiewaczka pochodzi z Bydgoszczy”.
„Historie bydgoskie” bowiem to cykl spektakli, które „odkryć mają wielowymiarową tożsamość miasta”. Spektakl reżyseruje dyrektor bydgoskiej sceny Paweł Łysak. Scenografię zaprojektowała Ewa Machnio, muzycznie rzecz opracował Sławomir Szudrowicz, a zdjęcia wykorzystane w przedstawieniu wybrała Olga Marcinkiewicz.
- Premiera - piątek 25 października, godz. 20, Teatr Polski
- Kolejne przedstawienia „Historii bydgoskich” - sobota i niedziela (26 i 27 października), wtorek i środa (29 i 30 października)
Zobacz galerię:
Dlaczego Bydgoszcz jest wieczna? O tym dzisiaj w Teatrze Polskim [ZDJĘCIA]