Zadają mnóstwo pytań, wiercą się, kręcą, ale na gwizdek trenera natychmiast grzecznie ustawiają się w szeregu. Przedszkolaki rozpoczynają niebawem naukę gry w futbol.
<!** Image 2 align=right alt="Image 90254" sub="Ku zaskoczeniu szkoleniowców, na pokazowych zajęciach mali piłkarze byli zdyscyplinowani i wręcz wpatrzeni w trenera Piotra Fiutaka. Najbardziej podobał się im mecz. Fot. Archiwum">Od września w Bydgoszczy rusza piłkarskie przedszkole. Na pomysł jego utworzenia wpadł trener Piotr Fiutak, który w 2002 roku z reprezentacją województwa kujawsko-pomorskiego U-13 zdobył złoty medal. - Inspiracją dla mnie był pobyt na stażu w klubie Burnley FC. Tam miałem okazję zobaczyć jak trenują czterolatki. Pomyślałem, że skoro w Anglii mogą, to my też możemy. Poza tym, mam 2,5-letniego syna Jakuba i chciałem, żeby grał w piłkę nożną – mówi szkoleniowiec.
Od pomysłu do realizacji upłynęły jednak 2 lata. - W kwietniu tego roku odwiedziliśmy 18 bydgoskich przedszkoli. Poprosiliśmy dyrektorów, aby w placówkach wywiesili informację o naborze i bezpłatnych zajęciach pokazowych. Spodziewaliśmy się, że przyjdzie na nie około 20 maluchów. Przeżyliśmy szok, bo zgłosiło się znacznie więcej chętnych.
<!** reklama>Zajęcia w piłkarskim przedszkolu zaplanowano w trzech kategoriach wiekowych: 3-4-latków, 5-latków i 6-7-latków. Maluchy będą trenowały na stadionie Gwiazdy oraz w Fordonie. - Na zajęcia pokazowe przyjechali także rodzice z dziećmi spoza Bydgoszczy, między innymi, Niemcza, Strzelc Dolnych, Dobrcza oraz Osielska - podkreśla Piotr Polasik, który zajmuje się przyjmowaniem zapisów. – Chcemy ułatwić im dojazd i stąd pomysł na Fordon. Dzięki uprzejmości Piotra Wandela, dyrektora Szkoły Podstawowej nr 4, będziemy mogli tam korzystać z boiska ze sztuczną nawierzchnią. Od 18 do 29 sierpnia planujemy zorganizować obozy dochodzeniowe połączone z naborem, bo mamy jeszcze kilka wolnych miejsc.
<!** Image 3 align=right alt="Image 90254" sub="Oliwier Zaremba już pokazał, co potrafi Fot. Archiwum">Rodzice Dawida Garbulskiego z Miedzynia nie mają wątpliwości, że piłkarskie przedszkole to strzał w dziesiątkę.
- Zabraliśmy syna na zajęcia pokazowe i był zachwycony – mówi pani Agnieszka, mama czterolatka. – Dawid jest bardzo ruchliwym dzieckiem. Uznaliśmy, że sport pozwoli mu spożytkować całą energię, a ponieważ jest jedynakiem, nauczy się przy okazji współzawodnictwa w grupie. Teraz wciąż mówi o futbolu, więc na urodziny dostał, oczywiście, piłkę nożną.
Piotr Fiutak, który opracowuje plan treningów przyznaje, że to niełatwe zadanie.
- Dla mnie to też nowość, bo nigdy nie pracowałem z tak małymi dziećmi. Literaturę w oparciu, o którą przygotowuję zajęcia, zamówiłem aż ze Stanów Zjednoczonych. Ćwiczenia muszą być krótkie i urozmaicone tak, aby maluchy się nie nudziły. Zauważyłem już, że dla nich najważniejszy jest mecz, który zawsze kończy trening. Nieważne czy trwa pięć minut, czy dziesięć. Bo dla piłkarza liczy się gra.
Szczegółowe informacje na temat piłkarskiego przedszkola mozna znaleźć na stronie internetowej www.pilkarskieprzedszkole.pl.
