Dramat gonił dramat - tak można podsumować niedzielny rewanż o brązowy medal żużlowej ekstraligi. Ostatecznie krążek trafił do Unibaksu Toruń.
Przed meczem okazało się, że obie ekipy wystąpią mocno osłabione. Już wcześniej wiadomo było, że w Stelmecie Falubazie nie wystartują kontuzjowani Patryk Dudek i Jonas Davidsson, a krótko przed zawodami dołączył do nich Rune Holta, który wciąż odczuwał ból nadgarstków. Zastąpił go Krzysztof Jabłoński. Z kolei w Unibaksie nie pojechał Darcy Ward. Australijczyk został w tajemniczych okolicznościach pobity w nocy z piątku na sobotę pod jednym z pubów, do którego udał się z kolegami po tym, jak odwołano spotkanie o złoty medal ligi brytyjskiej w Poole. Obrażenia okazały się tak dotkliwe, że wylądował w szpitalu i nie tylko nie był w stanie przyjechać na mecz do Polski, ale nie wystartuje również w dzisiejszej „powtórce” finału Elite League. Torunianie zastosowali za Warda przepis o zastępstwie zawodnika.<!** reklama>
W pierwszym spotkaniu, w Toruniu, lepsi byli gospodarze, którzy wygrali 50:40. W Zielonej Górze mogli sobie pozwolić nawet na dziewięciopunktową porażkę.
Mecz rozpoczęli jednak źle. Faworyzowani juniorzy - bracia Pulczyńscy, przegrali 2:4 z rówieśnikami ze Stelmetu Falubazu. Takim samym wynikiem zakończył się również drugi wyścig i gościom zaczęło zaglądać w oczy widmo wysokiej porażki.
Dalsze wyścigi jednak potoczyły się po ich myśli. Świetna dyspozycja Ryana Sullivana, Chrisa Holdera i Adriana Miedzińskiego, których wspomagali Kamil Pulczyński i nawet młodziutki Paweł Przedpełski (skuteczna walka na dystansie z Adamem Strzelcem) sprawiła, że po dziesiątym biegu Unibax nawet prowadził 31:29 i nic nie zapowiadało emocji w końcówce spotkania. A jednak!
Po regulaminowej przerwie zobaczyliśmy na torze dwie zupełnie inne drużyny. Stelmet Falubaz ruszył do odrabiania strat - wygrał podwójnie 11. i 13. bieg, wychodząc na sześciopunktowe prowadzenie przed wyścigami nominowanymi.
I wówczas zaczął się dramat gości. Okazało się bowiem, że podczas 13. gonitwy prawa stopa Holdera dostała się pod hak motocykla i Australijczyk skręcił staw skokowy. Tak dotkliwie, że nie był w stanie kontynuować zawodów. Na szczęście dla torunian mogli oni jednak skorzystać z rezerw taktycznych. Brązowy medal „załatwił” Unibaksowi Sullivan dwoma atakami na ostatnich prostych. W 14. biegu uratował remis wyprzedzając jadącego na trzecim miejscu Jabłońskiego. Z kolei na koniec stoczył zacięty bój z Andreasem Jonssonem o drugą lokatę. Wygrał po brawurowym ataku. Torunianie przegrali mecz 41:49, ale to oni cieszyli się z medalu.
Stelmet Falubaz Z. Góra - Unibax Toruń 49:41
Protasiewicz
13+1 | (1,2,2,3,2*,3) | |
Davidsson | zast. zawodnika | |
Jabłoński | 5+3 | (0,1*,1*,1*,2,0) |
Łoktajew | 13+1 | (2,2,1*,2,3,3) |
Jonsson | 13+1 | (3,2,2,3,2*,1) |
Rogowski | 4+1 | (3,0,1*) |
Strzelec | 1 | (1,0,0) |
Sullivan | 16+1 | (2,3,2,3,3,1*,2) |
P. Przedpełski | 1+1 | (-,-,1*,-,-) |
Miedziński | 9 | (3,3,0,1,0,2,0) |
Ward | zast. zawodnika | |
Holder | 11 | (1,3,3,3,1,-) |
E. Pulczyński | 0 | (0,0,0,0,0) |
K. Pulczyński | 4 | (2,1,1,0,w) |
1. Rogowski, K. Pulczyński, Strzelec, E. Pulczyński | 4:2 |
2. Jonsson, Sullivan, Protasiewicz, E. Pulczyński | 4:2 (8:4) |
3. Miedziński, Łoktajew, Holder, Jabłoński | 2:4 (10:8) |
4. Holder, Jonsson, K. Pulczyński, Strzelec | 2:4 (12:12) |
5. Sullivan, Łoktajew, Jabłoński, E. Pulczyński | 3:3 (15:15) |
6. Miedziński, Jonsson, K. Pulczyński, Rogowski | 2:4 (17:19) |
7. Holder, Protasiewicz, Jabłoński, E. Pulczyński | 3:3 (20:22) |
8. Jonsson, Sullivan, P. Przedpełski, Strzelec | 3:3 (23:25) |
9. Sullivan, Protasiewicz, Łoktajew, Miedziński | 3:3 (26:28) |
10. Holder, Łoktajew, Jabłoński, K. Pulczyński | 3:3 (29:31) |
11. Protasiewicz, Jonsson, Miedziński, K. Pulczyński (w/u3) | 5:1 (34:32) |
12. Sullivan, Jabłoński, Rogowski, E. Pulczyński | 3:3 (37:35) |
13. Łoktajew, Protasiewicz, Holder, Miedziński | 5:1 (42:36) |
14. Protasiewicz, Miedziński, Sullivan, Jabłoński | 3:3 (45:39) |
15. Łoktajew, Sullivan, Jonsson, Miedziński | 4:2 (49:41) |