https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Darmowe podróże mogą być drogie

Tomasz Keller
Podczas wakacji wiele osób łapie „okazję” na szosach. Taki sposób podróżowania pozwala zaoszczędzić pieniądze i jest ciekawszy. Niestety, co za tym idzie, dość niebezpieczny.

Podczas wakacji wiele osób łapie „okazję” na szosach. Taki sposób podróżowania pozwala zaoszczędzić pieniądze i jest ciekawszy. Niestety, co za tym idzie, dość niebezpieczny.

<!** Image 2 align=right alt="Image 2858" >Na podróżowanie po kraju autostopem decydują się głównie osoby młode, najczęściej studenci, którzy w ten sposób chcą przemierzyć jak najdłuższą trasę, przeżywając jednocześnie wspaniałą, wakacyjną przygodę.

Oczywiście nie wszyscy autostopowicze mają w sobie żyłkę podróżników. Większość łapie stopa, ponieważ spóźniła się na autobus lub po prostu nie ma innej możliwości dojechania do celu. Jeśli już wybieramy taki sposób podróży, musimy pamiętać o ryzyku, jakie się z tym wiążą.

Okradają się nawzajem

Ogromnego pecha miał mężczyzna, który w ubiegłym tygodniu zabrał się „na okazję”. Kilka chwil po tym jak wysiadł z samochodu we Fletnowie koło Dragacza zauważył, że nie ma przy sobie karty bankomatowej i pieniędzy w kwocie 580 złotych. Jak się okazało, okradł go kierowca samochodu, którym podróżował „na stopa”. Ryzyko działa również w drugą stronę. Wspaniałomyślni kierowcy zatrzymujący się machającym podróżnikom muszą pamiętać o zachowaniu należytych środków ostrożności. Podczas ubiegłorocznych wakacji trafił się przypadek oszusta, który zatrzymywał ciężarowe samochody. Podawał się za kierowcę tira, wzbudzając w ten sposób sympatię tych, którzy chętnie zabierali kolegę po fachu. Dla uwiarygodnienia nosił przy sobie starą kartę tachografu.

Autostopowicz - oszust, wykorzystując nieuwagę kierowców, okradał ich z pieniędzy i dokumentów. Przy jednej z takich kradzieży wpadł, ponieważ kierowca zauważył, że jest okradany i powiadomił policję. Sprawcę, który zyskał przydomek „pogromcy ciężarówek”, udało się na szczęście zatrzymać. Powyższe przypadki udowadniają, że zarówno kierowcy jak i autostopowicze powinni mieć się na baczności.

Autobus i pociąg

- Jeżeli miałbym pokusić się o ocenę, kto komu może bardziej zaszkodzić, to jest to mniej więcej pół na pół - mówi Edward Joppek, p.o. naczelnika sekcji kryminalnej w Komendzie Powiatowej Policji w Świeciu - W naszym powiecie, na szczęście, nie notujemy zbyt wielu takich przypadków, co nie oznacza, że nie należy uważać, zwłaszcza w tak zmożonym okresie, jakim są wakacje. Chciałbym przestrzec wszystkich autostopowiczów, a w szczególności kobiety, by uważały do jakich samochodów wsiadają. Jeżeli zatrzymuje się auto, w którym podróżuje kilka osób, to najlepiej w ogóle podziękować. Na wakacje zdecydowanie bardziej polecam PKP i PKS - dodaje Joppek.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski