https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Danielle Collins po sezonie kończy karierę. Tak rywalka Igi Świątek wygląda prywatnie - zobacz zdjęcia

JK
Iga Świątek jest już w strefie medalowej igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polka w ćwierćfinale pokonała Danielle Collins 6:1, 2:6, 4:1.Przejdź dalej i zobacz, jak ćwierćfinałowa rywalka Igi Świątek wygląda poza kortem >>>
Iga Świątek jest już w strefie medalowej igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polka w ćwierćfinale pokonała Danielle Collins 6:1, 2:6, 4:1.Przejdź dalej i zobacz, jak ćwierćfinałowa rywalka Igi Świątek wygląda poza kortem >>> Szymon Gruchalski
Iga Świątek w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego pokonała Danielle Collins, która w trzecim secie skreczowała. Więcej niż o samym wyniku mówi się jednak o tym, co Amerykanka powiedziała Polce tuż po spotkaniu. Ósma zawodniczka światowego rankingu miała zarzucić Idze Świątek fałsz i nieszczerość. Po tej sytuacji o tenisistce z Florydy zrobiło się głośno, dlatego zajrzeliśmy, jaka na co dzień jest Danielle Collins. Zobacz, jak amerykańska tenisistka wygląda prywatnie.

Wymiana zdań na linii Świątek - Collins

Iga Świątek jest już w strefie medalowej igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polka w ćwierćfinale pokonała Danielle Collins 6:1, 2:6, 4:1. Po nieco ponad dwóch godzinach gry Amerykanka poddała mecz z powodu kontuzji mięśni brzucha. Wcześniej tenisistka urodzona na Florydzie skorzystała z pomocy medycznej.

Więcej jednak niż o samym przebiegu spotkania mówiło się o tym, co wydarzyło się po jego zakończeniu. Amerykanka po tym, jak podjęła decyzję o poddaniu meczu, podeszła do Igi Świątek i coś do niej powiedziała. Polka zapytana po meczu przez dziennikarzy o to, co usłyszała od Collins, powiedziała tylko krótko:

- Szczerze mówiąc, nie chcę wnikać w szczegóły. Dla mnie to była bardzo dziwna wymiana zdań. Totalnie nie spodziewałam się. Po prostu chciałam jej życzyć wszystkiego dobrego.

Czytaj więcej na expressbydgoski.pl: Tak mieszka Teresa Werner. Przestronne wnętrza i balia ogrodowa - zobacz zdjęcia

Więcej szczegółów na temat słów Collins do Świątek przekazał dziennikarz New York Timesa Christopher Clarey, któremu udało się po meczu porozmawiać z Amerykanką.

- Powiedziałam Idze, że nie musi być nieszczera, fałszywa w kontekście mojej kontuzji. Dużo dzieje się przed kamerą czy wśród ludzi, ale to, co dzieje się w szatni to już inna sprawa. Nie mam tu zbyt miłych doświadczeń. Nie potrzebuję nieszczerości. Niech ludzie zachowują się tak jak czują, nie potrzebuje fałszu - miała powiedzieć Collins dziennikarzowi NYT.

Nerwy Danielle Collins

Warto dodać, że już w trakcie spotkania Collins kilka razy zachowała się nieelegancko. Najpierw, gdy przygotowywała się do serwisu, a Iga Świątek wstrzymała grę, podnosząc do góry rakietę, Amerykanka miała pretensje do polskiej zawodniczki krzycząc do niej:

- Za mną nikogo nie ma, graj zgodnie z tempem serwującej.

W trzecim secie przy stanie 0:0 i 40:40 Collins zagrała z całej siły piłkę na ciało Polki, zdobywając punkt dający jej przewagę w gemie. Świątek została trafiona w żebra i na chwilę upadła na kolana. Amerykanka podeszła do polskiej zawodniczki i ją przeprosiła, ale trudno nie odnieść wrażenie, że jej zagranie w kierunku Świątek było celowe.

Był to jednak moment zwrotny w całym spotkaniu. Chwilę później Świątek przełamała Collins, a następnie wygrała jeszcze trzy kolejne gemy, obejmując prowadzenie 4:0 w decydującej partii.

Tak na co dzień wygląda Danielle Collins

Dla Amerykanki igrzyska olimpijskie w Paryżu były jednym z ostatnich turniejów w jej karierze. 30-latka już na początku roku zapowiedziała, że obecny sezon będzie jej ostatnim w karierze. Wszystko z powodu problemów zdrowotnych, z którymi Collins zmaga się od kilku lat.

Kilka lat temu u tenisistki stwierdzono reumatoidalne zapalenie stawów.

- Żyję z przewlekłą chorobą zapalną, która wpływa na zdolność zajścia w ciążę. To bardzo osobista sytuacja i mój personalny wybór. Chodzi o coś więcej niż tylko tenis i moją karierę - powiedziała w jednym z wywiadów.

Zajrzeliśmy, jak wygląda życie amerykańskiej tenisistki poza kortem. Danielle Collins jest miłośniczką zwierząt, a w wolnych chwilach lubi podróżować. Zobaczcie, jak na co dzień wygląda 30-letnia Collins. Prywatne zdjęcia rywalki Igi Świątek prezentujemy w galerii poniżej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Styl życia

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski