Dania na każdą pogodę

Chociaż pani Jadzia urodziła się podnakielskim Chrząstowie, to jako dziecko zamieszkała z rodzicami w Koronowie i z tym miastem związała całe swoje życie. Gotować lubiła od najmłodszych lat za sprawą ukochanej mamy, Bronisławy, która wszystkim dzieciom powtarzała, że kuchnia to najważniejsze miejsce w domu, a jedzenie musi być podane czysto, ładnie i smacznie. I chociaż pani Jadzia z wykształcenia jest technikiem ekonomistą, to najbliższa jej sercu jest kulinarna strona życia.
Szybko okazało się, że uwielbieniu dla tej typowo domowej, tradycyjnej kuchni, towarzyszy także talent do eksperymentowania - łączenia produktów, wypróbowywania nowych smaków, tworzenia własnych potraw. Pani Jadzia zaczęła je spisywać i fotografować w 2009 roku. Sprzyjał jej rynek wydawniczy, pełen kolorowych gazet z przepisami czytelników, do których energiczna koronowianka szybko dołączyła. W domu państwa Smolińskich wiele razy odbywały się już sesje fotograficzne do kulinarnych pism. Pani Jadzia była również gościem Ewy Wachowicz w programie telewizyjnym „Ewa gotuje” i do dziś wspomina tę wizytę z autentycznym rozrzewnieniem.
Jej przepisy znalazły się w „Smakach Ziemi Koronowskiej” - pierwszej książce o lokalnej kuchni, wydanej staraniem Miejskiej Biblioteki Publicznej. Będą i w powstającej publikacji z recepturami z powiatu bydgoskiego, przygotowywanej przez starostwo. Ale pani Jadzia stworzyła setki przepisów, a że jest osobą przebojową i konsekwentną, właśnie realizuje swoje największe marzenie: w bydgoskim UNIGRAFIE wyda autorską książkę kucharską. W dziesięciu działach znajdzie się 300 przepisów, m.in., na ciasta, dania mięsne i mączne, desery, zapiekanki, rolady mięsne, zupy. Wszystko z dokładnymi recepturami, czasem przygotowania i zdjęciami.
- To będzie książka zarówno dla tych, którzy gotować potrafią, ale i dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją kuchenną przygodę - mówi Jadwiga Smolińska. - Dania są na każdą kieszeń i okazję, z ogólnodostępnych produktów. Zawsze chciałam, żeby moje przepisy służyły ludziom i dawały im tyle radości, ile mnie daje moja pasja. Mam nadzieję, że książka, która ukaże się przed Wielkanocą, będzie doskonałym prezentem od zająca!