W redakcji „Expressu” wczoraj rano pojawili się miejscy strażnicy, którzy postanowili pomóc nam w rozwiezieniu darów. Przyjechały również pracowniczki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz przedstawiciele pewnej spółki, która przekazała drewno opałowe i zorganizowała transport.
Razem rozwieźliśmy wszystko to, co otrzymaliśmy od Czytelników, czyli: meble, koce, pościele, kołdry, dywany, ciepłą odzież, naczynia, książki, ozdoby i zabawki oraz produkty żywnościowe.
- Aż tyle! Dziękuję, dziękuję! - wzruszenia nie kryła pani Sylwia, która sama wychowuje kilkoro dzieci. - Jestem bardzo szczęśliwa.
Pan Zbigniew, któremu razem z wolontariuszami „Caritasu” odnowiliśmy mieszkanie, też był zaskoczony.
- To dla nas? Dostałem już drewno, meble - przypomniał nieco oszołomiony tata 9-letniego chłopca.
Od rodziny pani Sylwii otrzymaliśmy uroczą kartkę.
- Serdeczne podziękowania. Życzymy Wam Zdrowych Wesołych Świąt Bożego Narodzenia - podpisała pani Sylwia i jej sześcioro dzieci.
Wszystkim dziękujemy i życzymy „Dobrych Świat”.