Czy to rewolucja? Opłatą targową w szpetne stragany [W TROSCE O ESTETYKĘ MIASTA]

[break]
Władzom Bydgoszczy zależy na poprawieniu estetyki w ścisłym centrum miasta. Zniknąć ze Śródmieścia mają przede wszystkim szpecące ulice stragany z ciuchami i podrabianymi kosmetykami.

- Mimo naszych starań, ciągle jeszcze mamy w centrum takie widoki, które nie przynoszą chluby ani miastu, ani mieszkańcom - mówi prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. - Narzędziem, którym chcemy się posłużyć, aby takie obrazki zniknęły z ulic, jest nowa opłata targowa. Przypomnę, że przestała ona obowiązywać w naszym mieście z końcem ubiegłego roku. Chcemy ją przywrócić na ściśle określonym terenie w centrum miasta, na najbardziej prestiżowych ulicach - wyjaśnia prezydent Bydgoszczy.

Nowa opłata targowa ma sprawić, aby nie opłacało się w centrum miasta prowadzić działalności handlowej. - Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy

Nowa opłata targowa ma wynosić dziennie aż 500 złotych za metr kwadratowy powierzchni zajętej na prowadzenie handlu. Rafał Bruski nie ukrywa, że tak wysoka stawka ma przede wszystkim sprawić, żeby nie opłacało się w tych miejscach takiej działalności prowadzić. - To nie ma być źródło wspomagania budżetu. Opłata targowa jest to praktycznie jedyne narzędzie, którym możemy się w tym przypadku posłużyć - dodaje.

Uchwała w tej sprawie zostanie przedstawiona bydgoskim radnym na najbliższej sesji Rady Miasta.

W tym roku miasto przeznaczyło, podobnie jak w ubiegłym, blisko 1,5 miliona złotych na wsparcie remontów zabytków. Na dotację może liczyć 15 takich obiektów. Szacunkowy koszt wszystkich robót budowlanych w tych budynkach to 3,5 miliona złotych.

- Dotacje konserwatorskie to jeden ze sprawdzonych instrumentów, który od lat pomaga nam w rewitalizacji Starego Miasta i Śródmieścia - mówi prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski. - Warto podkreślić, że od lat staramy się preferować te remonty, których efektem są odnowione elewacje. Budzą one później zainteresowanie bydgoszczan oraz turystów.

Kolejny rok z rzędu duża dotacja trafi do wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Długiej 22 i Pod Blankami 17. Pozwoli ona na kontynuacje prac konserwatorskich przy dachu z więźbą w oficynie od strony zachodniej. W budynku są zachowane najgłębsze piwnice na Starym Mieście.

W bydgoskiej katedrze dotacja przeznaczona zostanie na konserwację organów. W kościele Apostołów Piotra i Pawła na placu Wolności prace konserwatorskie prowadzone będą przy głównym ołtarzu.

W kościele pw. Jana Apostoła i Ewangelisty wyremontowana i poddana konserwacji zostanie ceglana elewacja. Wpisuje się to w inicjatywy mające na celu rewitalizację Starego Fordonu. Konserwatorską dotacją wsparte zostanie również przygotowanie projektu architektoniczno-budowlanego dla dawnej synagogi przy ul. Bydgoskiej. Obiektem zarządza Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.

Dotacja pozwali także wyremontować konstrukcję obiektu przy ul. Fordońskiej 156. Budynek, będący obecnie własnością spółki Les Higiena, pełnił kiedyś funkcję hali produkcyjnej bydgoskiej stoczni. Inwestor oszacował koszt prac na 650 tysięcy złotych. Będzie to największy remont konserwatorski prowadzony przy wsparciu miasta. Na wsparcie może liczyć też budynek przy ul. Wrocławskiej 7, w którym powstaje teatr. Dotacja pozwoli, m.in. na remont dachu oraz konserwację stolarki okiennej. Inwestor oszacował ten etap robót na ponad 383 tysiące złotych.

Będą też prowadzone prace w budynku przy ul. Toruńskiej 40, Zespole Szkół Plastycznych, we wnętrzach kamienicy przy ul. Kujawskiej 4. Pracom konserwatorskim poddane zostaną również budynki przy św. Trójcy 30 (front), Gdańskiej 30 (front), Gdańskiej 92 (front, szczyt i dach), Krasińskiego 2 (dach), Garbary 12 (boczna).

Ostateczną decyzję o wsparciu wytypowanych budynków podejmą radni.