Do spotkania w Urzędzie Miasta doszło w towarzystwie Bogdana Dzakanowskiego, radnego niezależnego, i kamery ekipy programu TVP "Alarm". Spotkanie nie było umówione.
"Wystąpiliśmy do Prezydenta Bydgoszczy o zawarcie ugody. Nasze oczekiwania, biorąc pod uwagę, kardynalne błędy Rzeczoznawcy majątkowego wykonującego operat szacunkowy, to dopłacenie nam do kwoty, którą wyliczyła Pani Grzesiak- przypominam : 770 tysięcy, 3 mln złotych." - informuje na profilu na Facebooku Tartaku Bydgoszcz Krzysztof Pietrzak.
Po zawarciu umowy i zapłaceniu 3 mln zł, tartak ma zostać przeniesiony w ciągu 30 dni, a z sądu zostaną wycofane wszystkie pozwy.
Pomysł zawarcia ugody trafi na najbliższa sesję Rady Miasta. Radni prawdopodobnie będą też musieli przegłosować korektę budżetu umożliwiającą wypłatę dodatkowych pieniędzy - o ile odpowiednich środków na odszkodowania nie ma już w miejskiej kasie.
Tartak uniemożliwia prace budowlane na II etapie Trasy Uniwersyteckiej. Plac budowy miał zostać przekazany wykonawcy już w styczniu. Działki są własnością skarbu państwa, ale wojewoda nie może w kolejnych przetargach wyłonić firmy, która zajęłaby się egzekucją działki.
Podczas popołudniowej, dzisiejszej konferencji prezydent Bruski przedstawił zapis audiowizualny nagrania z wtorkoweo spotkania z właścicielem tartaku. Widać na nim, że właściciel namawia prezydenta do zawarcia ugody i po raz pierwszy podaje swoją cenę za 3/8 nieruchomości przy Ujejskiego. Przypomnijmy, że rzeczoznawca wycenił jej wartość i działająca tam firmą na 770 tys. złotych. Rafał Bruski podczas spotkania konsekwentnie powtarzał, że to nie on jest w obecnej sytuacji partnerem do rozmowy, ale wojewoda kujawsko-pomorski, Mikołaj Bogdanowicz.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się ustaleniem, że to Krzysztof Pietrzak przygotuje i przekaże Rafałowi Bruskiemu pisemną propozycje ugody.
Taka już dziś do ratusza trafiła. - Jeżeli trafiła, to na pewno się z nią zapoznam i przekażę informacje o takiej propozycji radnym - zadeklarował dziś prezydent. Sesję Rady Miasta zaplanowano na 26 września.
Jednocześnie Rafał Bruski poinformował, że wysłał do Regionalnej Izby Obrachunkowej pismo. - RIO nadzoruje finanse samorządów, dlatego w piśmie pytam o dwie sprawy - mówi prezydent. - Po pierwsze, czy w świetle obowiązujących przepisów istnieje możliwość wypłacenia osobie otrzymującej odszkodowanie kwoty wyższej niż określona w prawomocnej decyzji. Po drugie: - jeżeli istniałaby taka możliwość, czy w takim przypadku wypłata taka byłaby uznana za spełniająca kryteria celowości i gospodarności.
Bydgoski elektronik kończy 50 lat. Odnalazł się film sprzed ...