https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy pruski zabytek, w którym kiedyś znajdowały się wagony na węgiel, trafi do Exploseum?

Sławimir Bobbe
Zadaniem Pesy będzie rozebranie tendrowni pod nadzorem konserwatorskim i pokrycie kosztów rozbiórki
Zadaniem Pesy będzie rozebranie tendrowni pod nadzorem konserwatorskim i pokrycie kosztów rozbiórki Dariusz Bloch
Zabytkowy kolejowy obiekt zniknie z terenu Pesy, ale zostanie odbudowany w innym miejscu. Podpisano w tej sprawie porozumienie z wojewódzkim konserwatorem zabytków.

Sytuacja wokół zabytkowej tendrowni (tender to zbiornik na węgiel z tyłu lokomotywy) na terenie Pesy była napięta. Firma chciała rozwijać produkcję, a stary obiekt, którego nijak nie można było zaadaptować - przeszkadza w zbudowaniu hali. Było nawet zagrożenie, że część produkcji i miejsc pracy zostanie przeniesiona do Mińska Mazowieckiego. Konserwator zabytków nie chce słyszeć o wyburzeniu zabytkowego obiektu. Pesie dostało się przy okazji od miłośników kolejowych zabytków, którzy nie wyobrażali sobie zniszczenia śladów dawnej kolei w Bydgoszczy.
[break]

Rozbiorą i zbudują od nowa

- Podpisaliśmy porozumienie z wojewódzkim i miejskim konserwatorem zabytków, akceptując wpisanie obiektu na listę zabytków i umawiając się, że nie będziemy się od tej decyzji odwoływać. Dostaliśmy jednocześnie zgodę na przeniesienie tego obiektu w inne miejsce - podkreśla Maciej Grześkowiak z Pesy. - Tu włączył się prezydent, który wskaże lokalizację i w przyszłości jakaś instytucja odtworzy obiekt w kształcie, w którym będzie go wykorzystywać w przyszłości. Naszym zadaniem będzie rozebranie tej konstrukcji pod nadzorem konserwatorskim i pokrycie kosztów rozbiórki. Nawet w naszym województwie mamy kilka przykładów przenosin bardziej skomplikowanych obiektów, w tym drewnianych kościołów, więc myślę, że sobie z tym poradzimy. Konserwatorzy zapewniają, że jest to możliwe. To nie był nasz pomysł, tylko pomysł wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Szlak kolei wschodniej

- Tendrownia to obiekt zabytkowy, wymagający ochrony, dlatego cieszy mnie że udało się wypracować porozumienie. Kosztami się podzielimy, ja zadeklarowałem, że sfinansuję projekt odbudowy tendrowni. Prezydent z kolei wskaże odpowiednią lokalizację dla tego obiektu. Być może obiekt zostanie odbudowany w Myślęcinku, może w Exploseum, ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, bo pod uwagę brane jest jeszcze jedno miejsce
- mówi Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków. - To jedna z sześciu pozostałych lokomotywowni na trasie z Berlina do Królewca, na szlaku dawnej kolei wschodniej. To materialny dowód istnienia i dynamicznego rozwoju kolei na tych ziemiach. Wewnętrzny dach oparty jest na dwunastu żeliwnych słupach, które trzymają kratownice, stworzone przez jednego z niemieckich wynalazców. Ten obiekt koniecznie trzeba wykorzystać - w jaki sposób - czy na potrzeby muzealne, czy inne, to już drugorzędna kwestia.
Z takiego rozwiązania zadowoleni będą wszyscy miłośnicy kolei, którzy zdążyli już wytoczyć ciężkie działa i ostrzelać nimi Pesę jako firmę, która nie dba o własną historię.
- Na pytanie o szacunek do dorobku, spróbuję odpowiedzieć pytaniem na pytanie. Gdyby ojcowie założyciele zakładów naprawczych z 1851 roku przyjechali tu dziś, to z czego byliby dumni? Z muzeum w tendrowni czy z nowoczesnego zakładu, który tu stoi, i produkowania nowoczesnych pociągów? To, co można było przystosować do nowoczesnej produkcji nie niszcząc, to przystosowaliśmy. Teraz jesteśmy gotowi do rozbiórki tendrowni - deklaruje Maciej Grześkowiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Jako żywo !
A
Alex
W tym mieście nikogo nie obchodzą zabytki. Stare Miasto w całości zostało wpisane do Rejestru Zabytków. Nie uchroniło to je od zabudowy monstrualnym parkingiem Pod Blankami.
B
Ben
Parowozownia ,wieża cisnień i otaczające je budynki to był jeden to był zespół budynków zabytkowych .Wieży już nie ma , parowozownia czeka na przeprowadzkę. Cóż właściciele Pesy nie czują historii. Parowozownia winna być uratowana nawet przez przeniesienie w inne miejsce. O lokalizację tego obiektu prosi się otoczenie węzła przy ul. Rycerskiej. Jest tam dosyć miejsca.To świetne lokum dla muzeum kolejnictwa , którego tułaczka nie ma końca.
G
Gość
Zabytkowy kolejowy obiekt zniknie z terenu Pesy, ale zostanie odbudowany w innym miejscu. Towarzysze czerwone ten slogan wyciągnęli ze swego lamusa partyjnego. Tak samo pieprzyli w 1945 roku, gdy rozbierali Teatr Miejski na Placu Teatralnym i do dzisiaj teatru nie odbudowali !!! Mało, chcieli jeszcze rozebrać w 45 r. kościół poewangelicki na Placu Wolności by postawić na tym miejscu pomnik wdzięczności armii czerwonej, który dzisiaj by rozwalali, chyba, że niesioł karmiony szczawiem i mirabelkami, wcześniej zasadziłby się na niego z petardą jak to uczynił w Poroninie na leninie. Całe szczęście, że Księża z Fary pod przewodnictwem Ks. Prof. Balcerka byli sprytniejsi od chłopaków ze wsi sprawujących wtedy władzę w komitecie PPR. Tera ich potomki dalej niszczą nam ostatnie zabytki bydgoskie. Jesienią pogonimy ich przy urnie wyborczej za zasypanie Kanału Bydgoskiego na ul. Grunwaldzkiej, ciuchcię do Opławca, Smukały.......
b
bartek n
Zabytki zabytkami ale najwazniejsze jest zeby PESA miala miejsce do rozwoju....To kasa dla miasta i dodatkowe miejsca pracy dla nas wszystkich.
M
Mia
A co z małą wieżą ciśnień która stoi tuż obok tej wyburzonej? Też zostanie zniszczona czy jest pod ochroną konserwatora? Psa mogłaby zrobić w niej muzeum i izbę tradycji znak i pesa.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski