Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy prezydent dobrze zrobił, biorąc udział w manifestacji w obronie mediów? [PYTANIE DNIA]

wojciech bielawa
Obecność prezydenta na proteście rozwścieczyła polityków PiS
Obecność prezydenta na proteście rozwścieczyła polityków PiS Tomasz Czachorowski
Politycy PiS krytykują Rafała Bruskiego za udział w sobotniej manifestacji KOD. - Był tam w prywatnym czasie. Niech PiS zajmie się ważnymi dla miasta rzeczami - broni go doradca Michał Sztybel.

[break]
Sobota, godz. 14. Na placu Wolności w Bydgoszczy rozpoczyna się manifestacja Komitetu Obrony Demokracji. Około pół tysiąca osób z całego regionu protestuje w obronie wolnych mediów publicznych. Wśród zebranych jest kilku polityków Platformy Obywatelskiej, m.in. prezydent Rafał Bruski. - Byłem, bo m.in. nie chcę polityka na funkcji prezesa TVP, nie chcę prawa na szybko uchwalanego w nocy, chcę by konstytucja była wartością - tłumaczył Bruski na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.

PiS reaguje

Obecność prezydenta na antyrządowym proteście zdziwiła polityków Prawa i Sprawiedliwości. - Nowy rząd nie ma zwyczajowych stu, ba nie miał nawet dziesięciu dni spokoju. Mamy wściekły atak na PiS. Ludzie mają prawo protestować. Nie można jednak przejść obojętnie obok tego, że w proteście wziął udział prezydent Bydgoszczy. To sytuacja niecodzienna. Jego udział w manifestacji może znacząco utrudnić nam walkę o ważne dla Bydgoszczy sprawy. To zachowanie było nieodpowiedzialne - ocenił poseł Łukasz Schreiber podczas wczorajszej konferencji prasowej na placu Wolności. Radny Tomasz Rega poprosił prezydenta, aby zajął się problemami miasta, a nie kondycją polskiej demokracji. - Cieszę się, że pan prezydent jest w świetnej formie i skacze na manifestacji. Jeśli ma tyle werwy, niech idzie za ciosem i walczy o niższe ceny śmieci, brak podwyżek w lokalach ADM, czy budowę drogi S5. Jeśli prezydent zarazi swoją energią urzędników, to miasto na tym zyska - mówił.

Nie chcę polityka na funkcji prezesa Telewizji Polskiej, nie chcę prawa na szybko uchwalanego w nocy. - Rafał Bruski

- Prezydent osłabił swoją pozycję - podsumował natomiast europoseł Kosma Złotowski.

Bez komentarza

Ratusz nie komentuje całej sprawy. - Pan prezydent nie będzie się wypowiadał na temat tego, co robił w prywatnym czasie. Parlamentarzyści PiS powinni zabiegać o sprawy ważne dla Bydgoszczy w Warszawie, a nie organizować konferencje na takie tematy. Prezydent jest gotowy na spotkania i rozmowy, ale tylko o liście spraw ważnych dla Bydgoszczy. Tylko zaangażowania w takie sprawy od nich oczekuje - komentuje Michał Sztybel, doradca prezydenta.

PRZECZYTAJ:Tak prezydent sojuszników nie znajdzie

PiS nie przyjmuje tych wyjaśnień. - Prezydent zamieścił zdjęcia z protestu na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Nie był więc tam prywatnie - ocenia Schreiber. - Niech prezydent z nami rozmawia, a nie pokrzykuje na ulicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!