Czy play off Franz Astorii jest realny?

Po 22. kolejkach I ligi koszykarzy Franz Astoria sklasyfikowana jest na 13. miejscu. Bydgoszczanie zgromadzili 30 punktów, na co składa się 8 zwycięstw i 14 porażek.

Lokata w tabeli oddaje zapewne siłę bydgoskiej drużyny, choć przy odrobinie szczęścia mogło być ciut lepiej. Przypomnijmy, że podopieczni Jarosława Zawadki przegrali dwa mecze po dogrywkach, a jeden - w Lublinie ze Startem - zaledwie jednym punktem.<!** reklama>

Jest jednak tak, jak jest. Wiadomo, że regulamin rywalizacji na zapleczu ekstraklasy przewiduje, iż zespoły z miejsc 1-8 walczyć będą w play off o awans do Tauron Basket Ligi. Z miejsc 9-10. zakończą grę i sklasyfikowane zostaną na tych pozycjach, natomiast pozostałe (11-16) stoczą w play out bój o utrzymanie. Szczytem marzeń byłoby więc zajęcie przez bydgoszczan co najmniej miejsca ósmego lub 9-10. Sęk w tym, że obecnie pozycje od 8. do 11. okupują cztery ekipy (Spójnia Stargard Szczeciński, Znicz Pruszków, Polonia Przemyśl i Start Lublin) - wszystkie z takim samym, lepszym niż „Asta” bilansem - 11-11 i 33 pkt. Bydgoską ekipę wyprzedza jeszcze AZS Szczecin (10-12, 32 pkt).

Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostało jeszcze osiem kolejek. Najbliższy mecz Franz Astoria rozegra w środę w Pruszkowie ze Zniczem (przy ul. Waryńskiego było 82:80). Potem kolejno zmierzy się z UMKS Kielce (92:66 w I rundzie), AZS Kutno (81:85), AZS Politechnika Poznańska (98:81), SIDEnem Toruń (101:90), AZS Szczecin (88:93), MOSiR Krosno (62:80) i Spójnią Stargard Szczeciński (72:63). W teoretycznych wyliczeniach wszystko więc jeszcze jest możliwe, choć bydgoszczan czeka ciężka walka do końca.

W indywidualnych osiągnięciach w całej lidze najwyżej jest Mateusz Bierwagen, który prowadzi w klasyfikacji strzelców (śr. 17,5 pkt). Na 14. pozycji jest Sebastian Laydych - 13,0 pkt. W czołówce najlepiej asystujących jest Paweł Lewandowski (6. miejsce, śr. 5,1 as.).

Jeśli chodzi o średnie zdobycze punktowe na tym etapie rywalizacji, to dwucyfrowym dorobkiem pochwalić się może czwórka bydgoskich zawodników - oprócz wspomnianych już Mateusza Bierwagena i Sebastiana Laydycha - także Dorian Szyttenholm (12,00) i pozyskany w trakcie sezonu w miejsce Piotra Czaplickiego - Wojciech Fraś (10,8).