"Jaga" mistrzem, Raków i Legia poza podium
W miniony weekend Jagiellonia Białystok wygrała bardzo ważny mecz z Zagłębiem Lubin, dzięki czemu umocniła się na pozycji lidera. Ekipa Adriana Siemieńca odskoczyła Śląskowi Wrocław na pięć punktów, ale WKS w niedzielę zmniejszył stratę do czterech "oczek". Lech Poznań rzutem na taśmę wygrał z ŁKS-em Łódź na wyjeździe i nadal liczy się w grze o mistrzostwo Polski. W końcówce sezonu niezwykle ciekawie będzie na dole tabeli, gdzie minimum cztery kluby będą walczyły o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Piotr Klimek jak co tydzień przedstawił tabelę Ekstraklasy z procentowymi szansami każdego zespołu na zajęcie danego miejsca na koniec. Według symulacji mistrzem Polski na 62 procent zostanie Jagiellonia Białystok, która ma cztery punkty przewagi nad Śląskiem Wrocław i całkiem przyjemny terminarz. Najtrudniejszy mecz ekipa Adriana Siemieńca zagra w nadchodzący weekend z Pogonią Szczecin.
Drugie miejsce ma zająć Lech Poznań, który do ostatnich spotkań może walczyć z "Jagą" o mistrzostwo. Podopieczni Mariusza Rumaka mogliby mieć większe szanse na tytuł, gdyby nie kilka kompromitujących wpadek w rundzie wiosennej. Podium zamknie Śląsk Wrocław, czyli lider rundy jesiennej. WKS, podobnie jak "Kolejorz", na wiosnę obniżył loty i nie punktuje już tak regularnie jak wcześniej. Na 4. miejscu sezon zakończy Górnik Zabrze, który ze wszystkich zespołów w polskiej lidze jest w najlepszej formie. W miniony weekend ekipa Jana Urbana pokonała Raków Częstochowa, dzięki czemu teraz może myśleć nawet o mistrzostwie.
Legia Warszawa, która według wielu ekspertów miała zostać mistrzem w sezonie 2023/24, teraz zajmie 5. miejsce. Z powodu bardzo słabych wyników pracę stracił trener Kosta Runjaić. Jego miejsce zajął Goncalo Feio, którego celem jest awans do TOP 3. Mówi się, że latem w stołecznej drużynie dojdzie do prawdziwej rewolucji kadrowej, gdyż obecny skład nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej jakości na boisku. Raków Częstochowa, czyli obecny mistrz Polski, na wiosnę nie był w stanie wygrać z żadnym z beniaminków (trzy remisy), dlatego w końcówce obecnej kampanii walka o miejsce gwarantujące europejskie puchary będzie niezwykle ciężka. Michał Świerczewski zastanawiał się, czy zwolnić Dawida Szwargę, ale właściciel klubu ostatecznie postanowił zaufać młodemu trenerowi i nadal inwestować w jego rozwój.
Na dole tabeli także będzie ciekawie. Los Ruchu Chorzów i ŁKS-u Łódź jest już niemal przesądzony, ale kto spadnie jako trzeci? Według symulacji na 45 procent będzie to Korona Kielce, ale niebezpiecznie strefy spadkowej jest także Cracovia, Puszcza Niepołomice oraz Warta Poznań.
Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Niewypał...
