https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy kierowcy płacą za mało za parkowanie w Bydgoszczy?

Dorota Witt
Za godzinę parkowania w Bydgoszczy płacimy 3 zł (podstrefa A) lub 1,50 zł (podstrefa B). Te ceny mogą wkrótce wzrosnąć
Za godzinę parkowania w Bydgoszczy płacimy 3 zł (podstrefa A) lub 1,50 zł (podstrefa B). Te ceny mogą wkrótce wzrosnąć Dariusz Bloch
Od dwudziestu lat ceny za parkowanie w Bydgoszczy nawet nie drgnęły. Jak długo jeszcze?

_Urzędnicy chcą, by w strefie śródmiejskiej koszt pierwszej godziny parkowania wynosił 5,5 zł, drugiej 6,6 zł, trzeciej 7,2 zł, a czwartej i kolejnych znów 5,5 zł. W zwykłej strefie opłata zostałaby podniesiona do 3,9 zł, 4,6 zł, 5,5 zł i 3,9 zł za kolejne godziny. _Spokojnie, to Gdańsk, pierwsze miasto, które zrobiło użytek z ustawy, która pozwoliła na podniesienie cen za postój w strefie płatnego parkowania do wysokości nieprzekraczającej 0,45 proc. minimalnego wynagrodzenie. W tym roku to to nieco ponad 10 zł.

W Gdańsku do sprawy podchodzono etapowo. Już w zeszłym roku podwyższono ceny i choć różnica była nieznaczna, zauważono efekty.

To właśnie na przykład Gdańska powołuje się bydgoskie Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych, próbując rozbudzić dyskusję na ten temat. „Pieniądze do budżetu miasta czekają na podniesienie dosłownie z ulicy. Kolejne miasto już po nie sięga. Bo są konkretne efekty: większe wpływy, większa rotacja, więcej ludzi w centrum, zachęcanie do komunikacji publicznej. Można stopniowo: 1 zł co rok” - proponuje stowarzyszenie.

Na chodniku, w bramie, na torach... nie przejdziesz i nie przejedziesz - tu parkuje mistrz! Bydgoscy strażnicy miejscy często wzywani są do nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów. Pomysłowość niektórych kierowców nawet ich potrafi zadziwić.  Oto "najciekawsze" pomysły mistrzów parkowania w Bydgoszczy. ➤ Zapraszamy do obejrzenia zdjęć na dalszych stronach.

Nie przejdziesz, nie przejedziesz... Tak parkują "mistrzowie...

Na razie bez zmian

W ratuszu żadne prace ani nawet oficjalne rozmowy na temat zwiększenia opłat za parkowanie nie trwają. - Obserwujemy działania innych miast. Na dziś w Bydgoszczy nie podjęliśmy decyzji w tym zakresie. Jeśli jakiekolwiek zostaną podjęte, najpierw zapoznany z nimi radnych Rady Miasta Bydgoszczy, do których należy ostateczna decyzja - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka ratusza.

Pole do dyskusji jest, bo dziś w Bydgoszczy opłaty parkingowe są skandalicznie niskie, cena za godzinę postoju jest porównywalna z ceną biletu komunikacji miejskiej, co na pewno nie składnia bydgoszczan do wybierania autobusu czy tramwaju zamiast auta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Radni też się przyglądają, jak sprawę rozwiązują inne samorządy i jakie skutki przynoszą wprowadzane zmiany.

- Pole do dyskusji jest, bo dziś w Bydgoszczy opłaty parkingowe są skandalicznie niskie, cena za godzinę postoju jest porównywalna z ceną biletu komunikacji miejskiej, co na pewno nie składnia bydgoszczan do wybierania autobusu czy tramwaju zamiast auta - zauważa radny Jakub Mikołajczak. - Ale nie sztuką jest podnieść ceny, trzeba zrobić to tak, by uzyskać pozytywny efekt, by racjonalnie sterować ruchem w centrum miasta. Problemów jest wiele, np. na Bielawach, gdzie funkcjonują instytucje, które generują ruch samochodowy, a nie dysponują dużymi parkingami: Komenda Wojewódzka Policji, Szpital Dziecięcy, UKW. Tam spółdzielnie mieszkaniowe radzą sobie, grodząc teren wokół bloków. Miasto ulic nie wygrodzi, potrzeba mądrych rozwiązań.

Pieniądze do budżetu miasta czekają na podniesienie dosłownie z ulicy. Kolejne miasto już po nie sięga. Bo są konkretne efekty: większe wpływy, większa rotacja, więcej ludzi w centrum, zachęcanie do komunikacji publicznej.

- Z wielu stron słyszymy: zróbcie coś, by w centrum łatwiej było zaparkować. „Budujcie parkingi” - mówią choćby restauratorzy. Każdemu radzę: zastanów się trzy razy, zanim pojedziesz samochodem do centrum - mówi radna Joanna Czerska-Thomas. - To fakt, że z parkowaniem jest problem. Sama często zostawiam auto pod domem, gdy jadę na sesję: do ratusza dojeżdżam hulajnogą lub tramwajem. Pora zauważyć, że świat zmierza w innym kierunku - w wielu miastach dąży się do tego, by wyeliminować ruch samochodów z centrum.

Na ile pytań odpowiesz prawidłowo?

- Rozumiem ideę pomysłu, ale mam wątpliwości, czy akurat teraz warto go realizować, gdy miasto jest rozkopane, co już wystarczająco irytuje kierowców i gdy następują cięcia w rozkładach jazdy komunikacji publicznej - mówi radny Paweł Bokiej. - Najpierw stwórzmy mieszkańcom warunki do tego, by chcieli zmieniać przyzwyczajenia: dokończmy zaczęte inwestycje, jak tramwaj na ul. Kujawskiej, zwiększmy komfort podróżowania komunikacją zbiorową, zbudujmy parkingi typu „park and ride", a potem zachęcajmy, by zostawiali auta w domach.

Wsiądź do tramwaju

Prędzej czy później i w Bydgoszczy opłaty wzrosną. Co na to Społeczny Rzecznik Pieszych?
- Od 20 lat w Bydgoszczy ceny za parkowanie nawet nie drgnęły - przypomina Paweł Górny. - Nie chodzi o to, by je teraz podnosić do maksymalnej wartości, ale o to, by je uwspółcześnić. Dziś niskie opłaty nie spełniają swojej funkcji, nie są efektywnym narzędziem polityki parkingowej miasta. Spójrzmy na to tak: za parking zapłacimy czasem mniej niż za bilet tramwajowy, co nie zachęca do korzystania z komunikacji zbiorowej. A kary za brak biletu parkingowego są niewspółmiernie niskie (je też trzeba podnieść!). Kierowca za nieopłacenie miejsca płaci 50 zł, podczas gdy pasażer na gapę za karę musi zapłacić ponad 200 zł (o podwyższaniu opłat w komunikacji miejskie mowy być nie może).

Paweł Górny argumentuje, że na wyższych stawkach za parkowanie zyska miasto i mieszkańcy: większa rotacja aut, większy ruch pieszych w centrum, czystsze powietrze, zdrowsi ludzie. - Bydgoszczanie będą dłużej żyli i dłużej płacili podatki - może to przekona włodarzy - żartuje.

JAK DOBRZE ZNASZ BYDGOSZCZ? SPRAWDŹ SIĘ W TYM QUIZIE:

Co robi ratusz, by z centrum miasta jeszcze chętniej korzystali piesi? Odpowiada Marta Stachowiak, rzecznika urzędu miasta.

  • Od prawie 2 lat funkcjonuje w Bydgoszczy Menedżer Starego Miasta i Śródmieścia, który realizuje szereg inicjatyw. Ich celem jest uczynienie z tego obszaru miejsca atrakcyjnego i przyjaznego. Służy temu też wprowadzona we wrześniu 2019 roku nowa organizacja ruchu na Starym Rynku i przyległych uliczkach. W konsultacjach społecznych bydgoszczanie jednoznacznie wypowiedzieli się za ograniczeniem ruchu pojazdów na rzecz pieszych w tym rejonie - dzięki ograniczeniu ruchu samochodów ta przestrzeń została „odzyskana” dla pieszych. Myślę, że dziś nikt już nie wyobraża sobie samochodów jeżdżących po płycie Rynku.
  • Ważnym krokiem jest też rozpoczęta rewitalizacja kolejnego odcinka ul. Długiej od Zbożowego Rynku do ul. Pod Blankami w ramach rozbudowy ul. Kujawskiej. Zrealizowaliśmy też szereg prac związanych z ułatwieniami dla osób z niepełnosprawnościami (dodatkowe chodniki, przebudowa przejść, przystanków).
  • Uatrakcyjnieniu Śródmieścia służą też inwestycje miejskie w tym rejonie - odbudowujemy Teatr Kameralny, którego oferta skierowana będzie do młodszych widzów. Prace postępują w kompleksie z Młynem Rothera, w którym działać będzie nowa miejska instytucja kultury - Park Kultury, dopełni rewitalizację Wyspy Młyńskiej. Ogłosiliśmy też konkurs na zagospodarowanie Hali Targowej po to, żeby za jakiś czas to miejsce również tętniło życiem.
  • Zależy nam na rozszerzaniu stref z preferowanym ruchem pieszych, rowerzystów i komunikacji publicznej i podejmujemy takie działania. Takie zmiany chcemy, podobnie jak w przypadku Starego Rynku, poprzedzać konsultacjami społecznymi.

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Europejczyk
17 lutego, 16:59, Bydziak:

Do co niektórych komentujących poniżej: Polecam przeczytanie tekstu artykułu w całości drugi, trzeci, czwarty raz, aż w końcu zrozumiecie jego treść. Wygląda na to, że albo przestaliście czytać po drugim zdaniu, albo tylko do tego momentu wystarczyło inteligencji. Po pierwsze: z tym pomysłem wyszedł Społeczny Rzecznik Pieszych - facet, którego celem jest zwalczanie wszystkich kierowców, a nie Urząd Miasta czy prezydent. Po drugie: Urząd wyraża się jasno dopóki nie skończą się drogowe wykopki ceny za parkowanie nie ulegną zmianie.

A Ty czytałeś swój komentarz? Czyli jak zakończą wykopki to wtedy dowalą nowe stawki- tyle rozumiem z twojej wypowiedzi. Wnioski płynące z artykułu są proste: miasto analizuje=szykuje podwyżkę, niektórzy radni piszą w artykule otwarcie o konieczności podwyżki, jakiś rzecznik "pieszego pasażera" najlepiej zamknął by miasto dla samochodów. Normalnie MIŚ. Ale skoro takie chore pomysły znajdują poklask w lewicowych mediach to coś jest na rzeczy. Poza tym na podwyżce cen zyskają tylko galerie handlowe bo tam parking jest darmowy i dostępny. Ulice Długa, Dworcowa, Gdańska będą umierać. Prezydent deweloper zabudowuje każdy wolny plac na osiedlach kolejnymi plombami zamiast budować parkingi wielopoziomowe w tych miejscach. A straż miejska tylko dowala mandaty. Osiedla nie są już w stanie pomieścić aut- nie były na to zaprojektowane. Chcieliśmy dobrobytu no to jest, ludzi stać na auto to je posiadają, a czasem dwa lub trzy. Problemy trzeba rozwiązywać ułatwiając mieszkańcom życie a nie stosować restrykcje. To już było w minionym systemie. Są większe miasta od Bydgoszczy, które potrafiły rozwiązać problemy parkowania na osiedlach, w centrum i nie zamknęły centrów dla ruchu. Dodatkowo komunikacja kursuje co 2-5 minut, a żula w autobusie nie uświadczysz. Ale do tego trzeba mieć odpowiednie horyzonty myślowe, których niestety gospodarzom grodu nad Brdą brakuje.

G
Gość
17 lutego, 7:29, Gość:

Od 10 lat ceny taksówek nie zdrożały! W ciągu 10 lat pensja minimalna poszła do góry 50%, ceny wszystkiego poszły do góry, ZUS poszedł do góry, ubezpieczenia poszły do góry, a ceny taksówek stoją w miejscu od 10 lat.... KIEDY WRESZCIE CENY TAKSÓWEK PÓJDĄ DO GÓRY?

17 lutego, 9:51, Gość:

Niech pójdą w górę. Uber się ucieszy i wejdzie do Bydgoszczy obok Taxify.

DebiIu... w Bydgoszczy nie ma ubera, ani nie ma czegoś takiego jak Taxify! Żyjesz swoimi urojeniami, wypowiadasz się w temacie, o którym nie masz pojęcia, a to świadczy o twojej niewiedzy i kompromitacji. I jeszcze jedno... porównaj ceny taxi i bolta i zobaczysz, że jadąc boltem np z centrum na szwederowo zapłacisz 2x tyle co taksówką, a więc zanim będziesz się wypowiadał w jakimś temacie to się zastanów, żebyś nie zrobił z siebie kompletnego dyletanta...

B
Bydziak

Do co niektórych komentujących poniżej: Polecam przeczytanie tekstu artykułu w całości drugi, trzeci, czwarty raz, aż w końcu zrozumiecie jego treść. Wygląda na to, że albo przestaliście czytać po drugim zdaniu, albo tylko do tego momentu wystarczyło inteligencji. Po pierwsze: z tym pomysłem wyszedł Społeczny Rzecznik Pieszych - facet, którego celem jest zwalczanie wszystkich kierowców, a nie Urząd Miasta czy prezydent. Po drugie: Urząd wyraża się jasno dopóki nie skończą się drogowe wykopki ceny za parkowanie nie ulegną zmianie.

F
Fred

Złodzieje

A
Adam

Zastanawiałem się co ten Pruski jeszcze wymyśli i patrz znowu coś ! Za nierobów urzędasów czas się zabrać!!! W wodociągach non stop imieniny, urodziny rocznice itd.! Zarząd dróg i urząd miasta to samo!

E
Europejczyk

Wydajemy miliony na tramwaj w wykopie, który będzie kursował co 30 minut, zamiast przebudować Kujawską z bus-pasami i puścić autobus-wahadło kursujacy co 5 minut między rondami Kujawskim i Jagiellonów. Do tego rondo Kujawskie i Bernardyńskie po przebudowie nadal będą jednopoziomowe. No i korki murowane. Proponuję władzom miasta wyjazd do Berlina, czy chociażby Pragi aby zobaczyć jak jest zorganizowany transport publiczny i parkowanie. No ale prościej jest podskakiwać na demonstracjach kodu. Hop hop kąstytucja

o
oderwani od rzeczywistości

Weźcie pod uwagę średnią zarobków w Gdańsku i Bydgoszczy, to też nie jest miarodajna informacja, ale widać różnice. Nawet porównując średnie zarobki kasjera u nas a tam jest różnica, nie mówiąc już o różnego rodzaju specjalistach.

B
Bydgoszczanin

Świetna strategia Ratusza, podnieść ceny za parkowanie i do tego zmniejszyć częstotliwość kursowania tramwajów i autobusów. Tylko przyklasnąć. To na pewno pchnie Bydgoszczan do masowego przejścia na komunikację miejską. Do tego jeszcze niewątpliwa radość jazdy z żulem śmierdzącym na kilometry, bo na interwencję Straży Miejskiej nie ma co liczyć w takie sytuacji.

G
Gość

Co za głąby Nie porównujcie Bydgoszczy do Gdańska gdzie jest więcej turystów niż mieszkańców

G
Gość
17 lutego, 8:30, Gość:

Obetnijcie jeszcze bardziej częstotliwość kursów komunikacji miejskiej, to więcej ludzi z niej skorzysta. Kto ma samochód nie będzie kwitł na przystanku 30 min.

17 lutego, 10:39, Gość:

Zmniejszenie dotyczy tylko kursów weekendowych.

Nie tylko. Patrz np od stycznia rozkład T4

G
Gość
17 lutego, 8:30, Gość:

Obetnijcie jeszcze bardziej częstotliwość kursów komunikacji miejskiej, to więcej ludzi z niej skorzysta. Kto ma samochód nie będzie kwitł na przystanku 30 min.

Zmniejszenie dotyczy tylko kursów weekendowych.

...

Ta a kilka wiadomości niżej artykuł o obcinaniu kursów tramwajowych i autobusowych. Przejazd do centrum z Fordonu to 30-40 minut a tu tramwaj co 20-30 minut, a potem z powrotem to samo.

G
Gość
17 lutego, 7:29, Gość:

Od 10 lat ceny taksówek nie zdrożały! W ciągu 10 lat pensja minimalna poszła do góry 50%, ceny wszystkiego poszły do góry, ZUS poszedł do góry, ubezpieczenia poszły do góry, a ceny taksówek stoją w miejscu od 10 lat.... KIEDY WRESZCIE CENY TAKSÓWEK PÓJDĄ DO GÓRY?

Niech pójdą w górę. Uber się ucieszy i wejdzie do Bydgoszczy obok Taxify.

G
Gość
17 lutego, 8:30, Gość:

Obetnijcie jeszcze bardziej częstotliwość kursów komunikacji miejskiej, to więcej ludzi z niej skorzysta. Kto ma samochód nie będzie kwitł na przystanku 30 min.

Ja od marca rezygnuję raczej z Komunikacji Miejskiej, Karta Bydgoska idzie do śmieci.

G
Gość

Obetnijcie jeszcze bardziej częstotliwość kursów komunikacji miejskiej, to więcej ludzi z niej skorzysta. Kto ma samochód nie będzie kwitł na przystanku 30 min.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Nowe centrum logistyczne za 165 mln zł. Znana firma stawia na rozwój

Nowe centrum logistyczne za 165 mln zł. Znana firma stawia na rozwój

Pracownicy wywalczyli 2 zł brutto podwyżki i 5-dniowy tydzień pracy

Pracownicy wywalczyli 2 zł brutto podwyżki i 5-dniowy tydzień pracy

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski