Czy do pracy pójdziemy pieszo?

<!** Image 3 align=none alt="Image 225153" sub="Zwolnienia nie powinny objąć kierowców. Na zdjęciu jeden z nich Paweł Mistera(Fot.: Tomasz Czachorowski)">

Mniejsze wydatki miasta na komunikację mogą spowodować zwolnienie nawet 100 pracowników MZK - tak uważają związkowcy.

W środę podczas sesji Rady Miasta radni mają zająć się m.in. wydatkami na funkcjonowanie komunikacji miejskiej.

- Przewiduje się, że otrzymamy o 5 milionów złotych mniej niż w tym roku - mówi Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej, działającego w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych. - Oznacza to, że pracę może stracić nawet 100 pracowników. W naszej firmie nie ma już ukrytych socjalnych etatów. Redukcje najbardziej mogą dotknąć tych, którzy są zatrudnieni w administracji. <!** reklama>

Zdaniem Andrzeja Arndta, jeśli nie zostanie ograniczona liczba pracowników, to wtedy jedynym wyjściem będzie zmniejszenie płac.

- Prezydent z nami nie rozmawia. Zmniejszenie nakładów na komunikację nie było też uzgadniane z prezesem MZK - twierdzi Andrzej Arndt. - Wtedy, kiedy w grę wchodzą tak duże pieniądze, powinno się rozmawiać z nami po to, by zastanowić się nad tym, skąd te pieniądze można wziąć.

Związkowcy zapowiadają, że w ciągu najbliższych dni przeprowadzą wśród załogi referendum.

- Jeśli radni przyjmą projekt tej uchwały, zapytamy pracowników o to, czy mamy zaostrzyć formy protestu - zdradza plany Andrzej Arndt.

Tańsze usługi przewozowe

Zapytaliśmy Urząd Miasta o powody, dla których zaplanowano mniejsze niż w tym roku wydatki na komunikację miejską.

- Przewidziana w budżecie na rok 2014 kwota na usługi przewozowe wynosi 145,4 miliona złotych - wyjaśnia Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta. - Jest to kwota przeznaczona na realizację wszystkich umów przewozowych, nie tylko tych zawartych z MZK. Kwota ta została obliczona w oparciu o stawki uzyskane z ubiegłorocznych przetargów zwaloryzowanych na rok 2014 oraz o zapisy zawarte w umowach kontynuowanych. Wskutek ubiegłorocznego przetargu wygranego przez MZK, opłata za wozokilometr jest niższa o kilkanaście procent. Daje to podstawy do prognozowania realizacji przyszłych usług przewozowych taniej niż dotychczas. Mamy nadzieje za tę samą usługę zapłacić mniej.

Marta Stachowiak dodaje, że obecnie trwa postępowanie przetargowe na obsługę linii 55, 67, 69 oraz negocjacje z MZK, dotyczące umowy powierzenia.

Powtórka z historii?

Związki zawodowe MZK, przypominamy, na przełomie 2007 i 2008 roku także były w sporze zbiorowym z pracodawcą. Powodem sporu stała się również zapowiedź ograniczenia o ok. 5 mln zł wydatków na komunikację miejską. Załoga domagała się także podwyżki płac. W styczniu 2008 roku większość załogi opowiedziała się za przeprowadzeniem strajku. Kilku pracowników MZK po to, by uniknąć wstrzymania pracy, zdecydowało się przeprowadzenie głodówki. Protest prowadzono przez wiele dni na terenie zakładu.

Ostatecznie porozumienie z miastem zostało podpisane.