Do niedawna najgłośniej gardłowali pechowi nabywcy nieruchomości gruntowych (a później domów) w okolicach Pawłówka. Tam, gdzie miał powstać cichy zakątek i osiedle domów jednorodzinnych, będzie... węzeł drogi ekspresowej S5. Bezpośrednie sąsiedztwo drogi
[break]
- choć nie zmusi właścicieli gruntów do przeprowadzki i sprzedaży nieruchomości - znacząco wpłynie nie tylko na komfort życia, ale również ceny gruntów. Niektórzy cały czas mają nadzieję, że zostanie wybrany nieco inny wariant przebiegu trasy. Już teraz można jednak powiedzieć, że większość tych, którzy kupili tam działki nie zrobiła na tym interesu życia.
Miało być ciche osiedle
Do grona niezadowolonych dołączyli ostatnio właściciele nieruchomości z osiedla domów jednorodzinnych „Zamczysko” przy ulicy... Zamczysko. Niektórzy właśnie dowiedzieli się, że tuż obok zarezerwowany jest pas, który w przyszłości może stać się arterią, łączącą Fordon z Myślęcinkiem. A nie wszyscy o tym wiedzieli.
Pomysł przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej do ul. Glinki nie budzi z kolei entuzjazmu mieszkańców Wzgórza Wolności. - Trasa jest potrzebna i cieszymy się, że zostanie przedłużona. Ale kiedy planowano jej powstanie w latach 70., mieliśmy inne realia. Mniejszy ruch, mniej aut, mniej hałasu - podkreśla Piotr Częstochowski, członek Rady Osiedla Wzgórze Wolności.
Gdzie te ekrany
- Skoro od tylu lat planowano przebieg trasy i zabezpieczono na jej potrzeby grunty, czemu nie pomyślano o ludziach, którzy będą mieszkać w jej pobliżu. Tymczasem dowiadujemy się, że na ekrany akustyczne nie ma miejsca, dwupoziomowego skrzyżowania z Glinkami też nie będzie. Przez chwilę budowa trasy zawisła na włosku, bo znaleziono tu cztery jeże. Okazuje się, że o zwierzęta się troszczymy, a o ludzi - już nie - irytuje się Piotr Częstochowski.
Mieszkańcy Wzgórza Wolności przypominają, że w związku ze zbyt dużą uciążliwością wycofano ruch autobusowy z osiedlowej ulicy Ujejskiego. Według planów jednak to także tą ulicą ma prowadzić wylot z Trasy Uniwersyteckiej.
W planach do dawna
-Trasa znajdowała się w planach ogólnych miasta od lat 70., zanim jeszcze zabudowano Wzgórze Wolności blokami - zauważa Barbara Liszkiewicz-Czyżewska, zastępca dyrektora Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. - Podobnie było z planami, dotyczącymi Pawłówka, też wspominało się o drodze w planach wojewódzkich. Z kolei mieszkańcy sąsiadujący z ul. Zamczysko nie powinni się martwić, bo nikt nie planuje tam stworzenia drogi, na której ruch będzie zbliżony do tego na ulicy Fordońskiej.