Potem Balaton stał się miejscem spożywania gorzały i piwa - trudno się dziwić amatorom chlania na świeżym powietrzu - miejsce spokojne i urokliwe.
Teraz okazuje się, że przy jeziorku, które jest niewątpliwą atrakcją jednego z większych bydgoskich osiedli, można wreszcie zrobić coś pozytywnego - nie tylko łowić tam ryby. To miłe patrzeć, jak cywilizuje się ta okolica.