Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiada, że chce się pozbyć jednej czwartej majątku wojska. Jakie budynki i ziemie w Bydgoszczy przejdą do cywila?
<!** Image 2 align=right alt="Image 145554" sub="Okazały dom przy ulicy Gdańskiej 160 należy od niedawna do Adama Sowy Fot. Tadeusz Pawłowski">- Kończymy inwentaryzację mienia w skali całego kraju. Chcemy pozbyć się 22 procent budynków i około 15 procent terenów należących do wojska. Zostaną one przekazane samorządom, Lasom Państwowym albo trafią na wolny rynek nieruchomości - mówi Janusz Sejmej, rzecznik MON. - Od 50 lat nie było w polskim wojsku poważnych przekształceń infrastrukturalnych, dlatego musi to trochę potrwać. Minister podpisał decyzję o zmianach, ale konkretne plany są jeszcze utajnione.
Nieoficjalnie mówi się, że w Bydgoszczy niewiele jest majątku do tzw. uwolnienia. W mieście działają przeważnie nowoczesne jednostki albo związane z NATO. Na razie sprzedaż wojskowych własności odbywa się w normalnym trybie. Oddział Regionalny Wojskowej Agencji Mieszkaniowej wystawił na sprzedaż nieruchomość z budynkiem przy ul. Podchorążych 3, lokal użytkowy przy ul. 11 Listopada 16 oraz dwie działki przy ul. Żwirki i Wigury
<!** reklama>- Wojsko ma w zasobach grunty w atrakcyjnych lokalizacjach i zabytkowe budynki z czerwonej cegły, które można ciekawie zaadaptować. Ale to nie są łatwe sprawy - ocenia Bożena Wawrzkowicz, wiceprezes zarządu firmy Arkada Inwest. - W miejscu dawnej pralni garnizonowej przy ul. Toruńskiej 45 stworzyliśmy lofty. Mieszkania są piękne, ale zanim osiągnęliśmy ten efekt, kosztowało nas to sporo wysiłku i pieniędzy. Wszystkie prace remontowe toczyły się pod nadzorem konserwatora zabytków, a budynki były naprawdę w kiepskim stanie. Jeśli chodzi o tereny powojskowe, pojawia się problem przeznaczenia działek. Wiele z nich nie zostało ujętych w planie zagospodarowania miasta i trudno powiedzieć, co właściwie może tam powstać.
<!** Image 3 align=right alt="Image 145554" sub="Ekskluzywne lofty w budynkach po pralni garnizonowej przy ulicy Toruńskiej 45 Fot. Tadeusz Pawłowski">Wielu deweloperów byłoby pewnie zainteresowanych atrakcyjnym gruntem na terenie leśnym, pomiędzy Osową Górą a Czyżkówkiem. Jednak, jak się dowiedzieliśmy, tylko część ziemi należy do wojska i można się spodziewać, że będą ją chciały przejąć Lasy Państwowe.
- Spółka w ten sposób chce zapobiegać degradacji środowiska - by w środku lasu nie powstało osiedle mieszkaniowe. Zresztą, to niewielkie działki i magazyny w ruinie, które na nic się już nie przydadzą. Wojsko, oddając tereny leśne, musi usunąć wszystkie zabudowania, skruszyć betonowe drogi i oczyścić ziemię z niewypałów - mówi nasz informator. - Jak wojsko już raz się czegoś pozbędzie, to na zawsze. Nawet kiedy zaistnieje potrzeba, to nie ma możliwości odzyskania danej nieruchomości. AMW i WAM muszą przecież generować zyski.
Tak było w przypadku budynku przy ul. Gdańskiej 160, gdzie dawniej mieściło się wojskowe przedszkole, później siedzibę miała Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz - Południe, a w ostatnim czasie przez jakiś czas mieściła się tam tzw. natowska szkoła. Podobno był pomysł, aby przenieść tam Wojskowy Ośrodek Medycyny Prewencyjnej. Ale w tym czasie zabytkowy dom należał już do zasobów Agencji Mienia Wojskowego. Ta sprzedała go bydgoskiemu przedsiębiorcy - Adamowi Sowie. Co zatem powstanie w budynku z charakterystycznej czerwonej cegły? Czyżby nowa cukiernia? Adam Sowa nie chciał zdradzić, jakie ma plany dotyczące tej nieruchomości...
Na sprzedaż
Agencja Mienia Wojskowego zaplanowała ogłoszenie przetargów na zbycie w 2010 roku następujących nieruchomych majątków: gruntu w pasie drogowym na ul. Kamiennej, kompleksu magazynowego na Ludwikowie, kompleksu biurowego przy ul. Warszawskiej, kompleksu lotniskowego na Biedaszkowie, kompleksu technicznego przy ul. Powstania Listopadowego, kompleksu magazynowego przy ul. Powstańców Warszawy-Gdańskiej, cokołu z tablicą na ul. Artyleryjskiej, kompleksu lulotniskowego i magazynowego przy ul. Szubińskiej, ogródków działkowych przy ul. Bielickiej, terenów działkowych przy alei Jana Pawła II oraz kompleksu koszarowego przy ul. Powstańców Warszawy.