Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cudowna kołderka za 700 zł. Oszuści zaczęli działać także w małych podbydgoskich miejscowościach

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Policjanci coraz częściej ostrzegają przed oszustami
Policjanci coraz częściej ostrzegają przed oszustami
Naciągacze zaczęli grasować we wsiach. Wójt Nowej Wsi Wielkiej bije na alarm, bo w jednym przypadku wyłudzono aż 700 złotych!

Mobilizacja przeciw oszustom w Nowej Wsi Wielkiej. - Umieściliśmy komunikat na stronie internetowej, przestrzegamy przed oszustami, podającymi się za pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej - mówi „Expressowi” Wojciech Oskwarek, wójt gminy.
[break]
Ostrzeżenia o oszustach zaczęli także rozsyłać pocztą elektroniczną sołtysi z terenu Nowej Wsi. - Szczegółów nie znam, ale sprawa jest ważna - mówi Sławomir Rębacz, sołtys Kobylarni.

- Na razie mieliśmy dwa takie przypadki, albo inaczej - o dwóch wiemy - mówi Grażyna Wojtera-Moskal, dyrektor GOPS w Nowej Wsi Wielkiej. - Informacje, które posiadamy, dotyczą osób, podających się za naszych pracowników. Oszust w jednym przypadku nie osiągnął celu. W innym, mechanizm był dość prosty. Osoba oferowała pomoc z ośrodka pod warunkiem wpłacenia czegoś w rodzaju zaliczki. Pomoc miała polegać na przekazaniu kołdry leczniczej - to dość popularny produkt, oferowany podczas spotkań ze starszymi osobami. Oszust wyłudził 700 złotych, a więc niemałą kwotę. Dlatego rozpoczęliśmy akcję informacyjną, która przestrzega przed takimi osobami.

„Na wnuczka” to staroć

Rocznie przypadków wyłudzeń samą tylko metodą „na wnuczka” w Bydgoszczy i okolicach jest kilkadziesiąt. Wiele takich przypadków nie jest w ogóle policji zgłaszanych.

Faktem jest, że oszustw w podbydgoskich gminach jest coraz więcej. - Mieliśmy przypadek w Niemczu, że ktoś wyłudził pieniądze, 500 złotych, jako zaliczkę na specjalną pościel - mówi Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Policjanci coraz częściej zaczynają ostrzegać przed oszustami.

- Ofiarami padają zwykle starsze osoby - mówi Przemysław Słomski. - Mnożą się także sposoby. Metoda, w której oszust podaje się za wnuczka, jest już powszechnie znana. Dlatego pojawiają się fałszywi listonosze czy kurierzy, którzy nakłaniają do zapłacenia za rzekomo zamówioną przez członka rodziny paczkę.

Było 40 tysięcy złotych...

Wyłudzenia pieniędzy mogą dotyczyć dużych kwot. Jedną z rekordowych w Bydgoszczy jest suma... 40 tysięcy złotych!

Problem jest tak duży, że już dwa lata temu KWP nakręciła film edukacyjny pt. „Zły wnuczek”. Policjanci przygotowali także ulotki, które są wręczanie starszym osobom podczas spotkań w klubach seniora.

- Najważniejsze, to zachować czujność - mówi Przemysław Słomski. - Jeżeli w progu pojawia się osoba, podająca się za urzędnika, hydraulika czy nawet policjanta, nie musimy od razu wpuszczać jej do środka. Zawsze zalecamy, żeby żądać od takiej osoby okazania legitymacji. Można ją sprawdzić, telefonując do instytucji, którą - jak twierdzi - reprezentuje. Absolutnie nie dajemy żadnych pieniędzy, o ile w stu procentach nie będziemy pewni wiarygodności nieznanej nam osoby.

Policja zaleca, żeby przy kontaktach z nieznajomymi dać sobie czas do namysłu. Warto skorzystać z pomocy członków rodziny, upewniając się, że któryś z nich miał kontakt z podejrzewaną przez nas osobą. Dobrze jest powiadomić policję i podczas rozmowy z dyżurnym opowiedzieć o swoich wątpliwościach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!